Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon Łódź 0:3. Goście nie dali szans gospodarzom

Podopieczne trenera Marka Solarewicza miały prawo obawiać się starcia z Pałacem, który zdążył już pokazać się z dobrej strony w kilku spotkaniach. Na szczęście, okazało się, że złote medalistki wyszły już z niedawnego kryzysu i zademonstrowały rywalkom ich miejsce w szeregu.

W pierwszym secie ŁKS szybko wyszedł na prowadzenie 9:4. Później było 13:7 i mistrz kontrolował sytuację na parkiecie. Prowadził 21:15, by po akcji Moniki Bociek zwyciężyć 25:16.

Druga partia spotkania była najbardziej zacięta. Był remis 9:9, następnie zaś Pałac prowadził 13:10, a po chwili już nawet 15:10. Ale już po kilku minutach ponownie był remis (16:16). Potem znów (20:20), ale w kluczowych chwilach zimną krew zachowały już
wybranki Solarewicza (22:25).

To ewidentnie podłamało gospodynie, co ŁKS bewzględnie wykorzystał. Było 4:7, 11:16 i 14:21. Pałac nie zdobył już ani jednego punktu i goście mogli się cieszyć (14:25).

Za MVP meczu została uznana Serbka Katarina Lazović (ŁKS).

Ełkaesianki nie będą miały zbyt wiele czasu na świętowanie sukcesu. Już w najbliższy wtorek (26 listopada, 17) zmierzą się bowiem na Ukrainie z Chimikiem Jużnyj w swoim drugim starciu w grupie C w fazie grupowej Ligi Mistrzyń.

Natomiast 1 grudnia (niedziela, 17.30) ŁKS podejmie w Sport Arenie Wisłę Warszawa i nie powinien mieć problemów z wywalczeniem kompletu punktów.

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (16:25, 22:25, 14:25)
Pałac: Ziółkowska 7, Stencel 9, Mazurek, Żurowska, Vanzurova 11, Fedusio 11, Jagła (libero) oraz: Balmas 2, Biedziak, Rapacz.
ŁKS: Mori 3, Pacak 10, Wójcik 6, Lazović 9, Bociek 7, Alagierska 12, Korabiec (libero) oraz: Skrzypkowska (libero), Kowalińska 4.