Awantura z bronią w ręku. Pociąg do Warszawy odjechał z półgodzinnym opóźnieniem

(wku)
Polskapresse/Piotr Kamionka
Do incydentu z pistoletem doszło około godz. 7.15 w pociągu Telimena w Koluszkach. Zaczęło się niewinnie od tego, że około 30-letni Polak w przedziale zdjął buty i oparł stopy o kanapę, a siedzącemu obok niego cudzoziemcowi to się nie spodobało.

Nie wiadomo, czy ten widok wydał się niewłaściwy nieznajomemu współpasażerowi, czy w przedziale dał się wyczuć jakiś nieprzyjemny zapach - oburzony współpasażer zwrócił ostro uwagę mężczyźnie bez obuwia. Może użył niewłaściwych słów, może od razu chciał przejść do rozwiązań siłowych... W każdym razie obcokrajowiec, jak się wkrótce okazało - Algierczyk, kierowca zatrudniony w ambasadzie - posiadał pistolet. Kierownik pociągu wezwał Służbę Ochrony Kolei, a następnie policję.

- Na wieść o pistolecie uznaliśmy, że sprawa jest poważna - mówi Marek Sarna, rzecznik prasowy SOK. - Okazało się jednak, że jeden z kłócących się 30-latków rzeczywiście posiada atrapą pistoletu. Awanturnicy nie zdążyli sobie zrobić krzywdy. Widok sokistów i policjantów otrzeźwił ich. Ponieważ nie byli pod wpływem alkoholu, zostali potraktowani dość łagodnie.

Inaczej naświetla ten incydent komisarz Adam Kolasa z łódzkiej policji: - Była gwałtowna sprzeczka, ale nikt nie groził, ani tym bardziej nie pokazywał pistoletu hukowego. Z meldunku policjantów wynika, że tylko Polaka pouczono o niestosownym zachowaniu.

O ile zatarg zakończył się dyplomatycznie, to jednak najbardziej na incydencie ucierpieli oczywiście zwykli ludzie. Telimena ruszyła do stolicy z półgodzinnym opóźnieniem. Kilkuset pasażerów spóźniło się do pracy i na uczelnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tome3k
Brudny niech na piechotę idzie . Brawo chłopaki
b
burakow ewgienij
czytacie to - dobrze
B
Baruch
Tego H U J A niemytego co zdjał buty i położył śmierdząca nogi na siedzeniu tak jak w Chinach - pod mur i z kałacha po nim..... więcej tego nie zrobi
.
Tak poza tym to w czym problem, ze zdal buty? Uczynil jak najbardziej poprawnie w pewnym sensie, bo nie polozyl brudnych butow na siedzeniu! Zaden allach nie bedzie nam podskakiwal! W koncu bedziemy mieli sytuacje jak w Niemczech, gdzie rodowitego Niemca na ulicy prawie ze nie widac, a wszystko dookola musi byc zrobione tak aby podobalo sie zasranym muzulmanom. DOSC TEGO!
....
Taka właśnie jest ta polska "kultura"...
G
Gość
No i co z tego? Jest u nas i do naszych zwyczajów powinien się dostosować a nie wymagać żeby każdy znał obyczaje muzułmanów. Może jeszcze kobiety powinny w burkach w jego obecności chodzić?
Buractwem by było jakby tych butów nie zdjął i położył nogi na przeciwległym siedzeniu.
P
POLAK
to nie znaczy że u siebie mam przestrzegać ich zasad !!! Druga sprawa to w meczecie sami podsuwają skarpety do wąchania !!!
G
Gość
, nie masz pojęcia o realiach podróży na trasie Łódź-W-wa. Jeżeli już ktoś powinien być przywołany do porządku to ten burak z ambasady. Tutaj jest w gościach i to do naszych zwyczajów powinien się przystosować.
P
Polak
Panoszą się w Europie jak u siebie, a głupie europejskie rządy to tolerują. Nadmiar tolerancji dla innosci.
A niechby np. Polak w kraju arabskim wszedl w butach do meczetu. Chyba by go zabito
p
polskie
Pomijając buractwo pana, który w publicznym miejscu czuje się jak u siebie na kanapie, to człowiek był algierczykiem, więc pewnie muzułmaninem, a pokazywanie mu stopy (nie napisano jak dokładnie prostak siedział) jest równoznaczne z tym, gdyby ktoś inny wsiadł i cały czas pokazywał w kierunku "dżentelmena" środkowy palec - no ale skąd tępy polaczek może takie rzeczy wiedzieć?
Ja wiem, że muzułmanin nie jest u siebie i nie powinien narzucać swoich obyczajów, ale chyba każdy zasługuje na odrobinę szacunku!
k
księgowa
Każdy zabierał by premie kierownikom a nie pomyślicie ile oni zarabiaja jakie nędzne grosze a użerac się muszą z tymi chamowatymi ludźmi !
k
księgowa
typowe polskie chamstwo !! smierdzące skarpetki mają być atrakcją dla innych pasażerów, ktorzy kupili bilety i chcą odbyc podróż w przyzwoitych warunkach !! jeżeli kierownik pociagu nie potrafi, takiego chama , przywołac do porządku to zabrać mu premię!!
m
miko
co to ma znaczyc nie moge zdradzic szczegółów jednym z nich był poseł? policjant? polityk? jedak jesli ktos został wywalony z roboty w związku ze spóźnieniem i bedzie sie domagał odszkodowania od ananasków to bedziecie śpiewac w sadzie jak z nut i nie zamieciecie tego pod dywan
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany
Dodaj ogłoszenie