A wszystko przez konflikt dzierżawcy parkingu z zarządem Centralu.
Do tej pory pierwsze pół godziny korzystania z parkingu było darmowe. Za następne 30 min płaci się 2 zł, a za każdą kolejną godzinę 2,50 zł. Dzierżawca uznał jednak, że będzie pobierał opłaty również za pierwsze pół godziny, chyba że... klient pokaże paragon z Centralu na co najmniej 5 zł. Rozzłoszczeni klienci kierowcy wyładowują swoje emocje w sekretariacie zarządu Centralu, rzucają zakupami, choć zarząd domu handlowego jest po ich stronie.
- Właśnie rozwiązaliśmy umowę dzierżawy, ponieważ zostały złamane elementarne zasady dotyczące płatności - mówi Wiesława Kołek, prezes zarządu Centralu. - Pierwsze 30 minut parkowania zawsze było darmowe. Tymczasem dzierżawca wymyślił sobie, że mało zarabia i chce pobierać opłaty od pierwszej minuty. My się na to nie godzimy. Dlatego wezwaliśmy ochronę i skierowaliśmy sprawę do prokuratury.
Według Marcina Morawskiego, dzierżawcy, wprowadzenie opłat dla wszystkich wjeżdżających na parking jest nieuniknione, by interes się opłacał.
- Prowadziłem badania, z których wynika, że blisko 80 proc. kierowców, którzy tu wjeżdżają, nie płaci za parkowanie - mówi Marcin Morawski, który umowę z Centralem miał podpisaną do 2019 roku. - A przecież ja miesiąc w miesiąc płacę za dzierżawę tego terenu, dbam o porządek na parkingu, zimą o odśnieżanie. Wszystko kosztuje, a dochodów nie ma. Według oceny moich prawników, Central nie wywiązuje się z umowy, ponieważ zobowiązał się zmienić system informatyczny, który usprawniłby pobieranie opłat, ale tego nie zrobił. Mało tego, wyłączyli mi prąd, podnieśli szlabany i moi pracownicy muszą pobierać opłaty ręcznie. Na dodatek ochroniarze im to uniemożliwiają. O sprawie powiadomiłem policję i prokuraturę.
- Interweniowaliśmy na miejscu, pouczyliśmy strony, że jest to sprawa cywilno-prawna i na tym nasza rola się skończyła - mówi asp. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Raz klientów wita tablica z napisem "Dziś parking bezpłatny", a po chwili z tekturowego pudła można wyczytać, że za parking trzeba jednak płacić. Fot. Maciej Stanik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?