1 z 5
Następne
Awantura na Anilanie. Dzieci płakały przed wejściem, a ochrona wpuszczała "bokiem" [zdjęcia]
W tym samym czasie pracownicy ochrony Anilany wpuszczali swoich znajomych bocznym wejściem (bramą wychodząca na parking przy ul. Sobolowej, znajdującej się obok budki z jedzeniem). W ten sposób na basen weszło kilka osób tylko na naszych oczach. Ponieważ ochroniarze zbytnio się z tym nie kryli, nieuczciwe praktyki zauważyły też osoby czekające w kolejce.
Zobacz też: