Łódzkie MPK zaprezentowało nowe autobusy Solaris, które wkrótce zastąpią najbardziej wysłużone pojazdy komunikacji miejskiej. W Łodzi jest ich już 20, a do 3 czerwca dotrze jeszcze 26. Wszystkie zostały wynajęte u producenta na okres 10 lat za nieco ponad 125 mln zł.
- To bardzo wygodna forma długoterminowego użytkowania pojazdów, z której korzystamy już od 2014 r. - mówi Zbigniew Papierski, prezes MPK Łódź. - Opłata za dzierżawę jest porównywalna z kosztami codziennej eksploatacji pojazdu będących własnością przewoźnika. W ramach umowy jesteśmy zobowiązani do pokrywania jedynie kosztów paliwa oraz pracy przy naprawach. Części zamienne niezbędne do utrzymania sprawności pojazdów dostarcza producent. Po upływie 10 lat, na które opiewa umowa, będziemy mogli je zwrócić lub wykupić na własność. Osobiście skłaniam się ku tej drugiej opcji.
Dwadzieścia zakontraktowanych autobusów zostało wyposażonych w zamontowane na dachach ogniwa fotowoltaiczne zamieniające energię słoneczną w energię elektryczną, która zostanie wykorzystana do zasilania wymagających jej urządzeń na pokładzie pojazdów, np. kasowników, biletomatów, akumulatorów. Ma to nie tylko ułatwić codzienną eksploatację wozów, ale powinno przynieść też wymierne, choć niewielkie, oszczędności na paliwie.
- Chcemy przetestować, na ile takie słoneczne wspomaganie się sprawdza w eksploatacji i czy wydajność ogniw będzie warta uwzględnienia w kolejnych przetargach - mówi Papierski.
Z 46 nowych Solarisów 20 to przegubowce Urbino 18, reszta to autobusy typu solo, model Urbino 13. Wszystkie są niskopodłogowe i klimatyzowane. Z zewnątrz nieznacznie różnią się wyglądem od Solarisów już kursujących po Łodzi. Do użytku będą wprowadzane stopniowo, zastępując najbardziej wyeksploatowane Jelcze i Volvo. Na jakich trasach się pojawią, jeszcze nie zdecydowano.