Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta blokują tramwaje. Już w 2021 r. pojazdy MPK Łódź zaliczyły ponad 14 godzin przestojów

Piotr Jach
Piotr Jach
Ul. Gdańska - zimą precyzyjne parkowanie jest trudniejsze, więc o konflikt z tramwajem nietrudno.
Ul. Gdańska - zimą precyzyjne parkowanie jest trudniejsze, więc o konflikt z tramwajem nietrudno. Krzysztof Szymczak
W styczniu br. ponad dziewięć godzin (560 minut!), a od początku lutego ponad pięć (308 minut!), czyli łącznie ponad 14 godzin (!) - tyle łącznie wyniosły zatrzymania ruchu tramwajów łódzkiego MPK spowodowane przez auta zaparkowane zbyt blisko torowiska czy wręcz na torowisku, jak zakończyło się kilka zdarzeń drogowych (26 stycznia pijany kierowca tira utknął na torowisku na ul. Dąbrowskiego).

Właściwie nie ma dnia, by motorniczowie nie natrafili na takie przeszkody. Najczęściej do blokowania przejazdu tramwajom dochodzi na ul. Kopernika, mocno zwężonej podczas przeprowadzonego tam kilka lat temu remontu. Miejsca parkingowe na chodnikach od torowiska przebiegającego skrajem jezdni oddziela tak niewielka przestrzeń, że pozostawienie auta wystającego swoim obrysem poza miejsce postojowe (w „świetle” jezdni) natychmiast blokuje przejazd tramwajom.



Do zatrzymań ruchu przez źle zaparkowane auta coraz częściej dochodzi także w rejonie ulic Węglowej i Tramwajowej, powtarzają się takie przypadki na ul. Kilińskiego, ul. Pomorskiej oraz ul. Gdańskiej, wszędzie tam, gdzie auta parkują blisko torowisk. Zimą – zwłaszcza tak śnieżną, jak obecna – do zatrzymań tramwajów dochodzi częściej, bo zwały śniegu usuwanego czy to z jezdni, czy z chodników gromadzą się najczęściej właśnie tam, gdzie powinny stać samochody. Precyzyjnie zaparkować bywa trudno, kierowcy nie chcą ryzykować stawania w zaspach, nie mówiąc już o tym, jak złą tradycją jest w Łodzi zostawianie samochodów gdzie popadnie, bez względu na zakazy.



Karą za niefrasobliwe parkowanie jest najczęściej mandat od straży miejskiej, bo gdy kierowcy porzuconego w przy torowisku auta nie uda się szybko odnaleźć, MPK z reguły zawiadamia o tym strażników. Jeśli ich interwencja nie przyśpiesza usunięcia zawalidrogi, wzywana jest laweta, która wywozi auto blokujące przejazd. A to dla kierowcy kłopot i dodatkowe wydatki, bo za holowanie i pobyt na strzeżonym parkingu trzeba zapłacić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany