Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atlas Arena: Polska - Szwajcaria 3:0. Spacerkiem na mistrzostwa świata[zdjęcia]

(bap)
Reprezentacja Polski siatkarek zrobiła pierwszy krok do występu na mistrzostwach świata we Włoszech. W trwającym niewiele ponad godzinę inauguracyjnym meczu turnieju kwalifikacyjnego nasza drużyna w łódzkiej Atlas Arenie pokonała 3:0 Szwajcarię.

Przed łódzkim turniejem, w którym rywalizują cztery drużyny, ale tylko najlepsza z nich wywalczy bezpośrednią przepustkę do wrześniowych mistrzostw świata (awansuję taż dwie drużyny z drugich miejsc), do naszej reprezentacji wróciły jej największe gwiazdy. Z Małgorzatą Glinką-Mogentale, Anną Werblińską czy Eleonorą Dziękiewicz nadzieje na awans są ogromne, co potwierdził pierwszy mecz.

Na tle zajmujących dopiero 104. miejsce w światowym rankingu Szwajcarek nie było widać, że Polki w takim składzie nie grały od bardzo dawna. W pierwszym secie przegrywały tylko na początku (3:4). Później uzyskiwały coraz większą przewagę. Różnicę umiejętności widać było w każdym elemencie gry. Rywalki w żaden sposób nie potrafiły zatrzymać atomowych ataków Glinki, a przy siatce bardzo dobrze spisywała się Katarzyna Gajgał-Anioł. Po asie serwisowym Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty gospodynie prowadziły 8:4 i w ekspresowym tempie powiększały przewagę (13:5, 19:7, 22:11). Ostatni punkt w tej partii zdobyła Glinka.

W drugim secie podopieczne Piotra Makowskiego miały więcej problemów z przyjęciem i potrzebowały czasu na złapanie właściwego rytmu. Od stanu 5:6 zdobyły siedem punktów z rzędu (m.in. po blokach Dziękiewicz i efektownej kiwce Izabeli Bełcik). Obok bloku, bardzo mocną stroną naszej drużyny była zagrywka. Po asie Werblińskiej Polki prowadziły 15:9 i jedynym pytaniem pozostawało to, ile punktów pozwolą zdobyć przeciwniczkom.

W trzecim secie gospodynie z uśmiechem na ustach zdemolowały Szwajcarki. Zaczęły od prowadzenia 14:3 i mogły zacząć myśleć o kolejnych spotkaniach. Pewne i szybkie zwycięstwo biało-czerwonych, które w łódzkiej hali oklaskiwało ponad sześć tysięcy kibiców, przypieczętowała Dziękiewicz.

W drugim piątkowym meczu najgroźniejsze rywali Polek, Belgijki pokonały 3:0 (25:20, 25:18, 25:12) Hiszpanki. W sobotę nasza drużyna zmierzy się z Hiszpanią, a w niedzielę z Belgią (oba mecze o godz. 20.30).

Polska – Szwajcaria 3:0 (25:14, 25:15, 25:9)

Polska: Bełcik, Werblińska, Dziękiewicz, Skowrońska-Dolata, Glinka-Mogentale, Gajgał-Anioł, Zenik (libero) oraz Mroczkowska, Tokarska, Kaczorowska,Wołosz, Kowalińska.

Szwajcaria: Granvorka, Schauss, Wigger, Unternauhrer, Stocker, Marbach, Dalliard (libero) oraz Sirucek, Widmer, Steinemann, Bisang.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany