Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak nożownika w Domu Dziecka w Tomisławicach pod Sieradzem. Sprawca zostanie dzisiaj przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
W prokuraturze nożownikowi zostaną przedstawione nie tylko zarzuty, ale także orzeczony areszt
W prokuraturze nożownikowi zostaną przedstawione nie tylko zarzuty, ale także orzeczony areszt Dariusz Piekarczyk
Przed Prokuraturą Okręgową w Sieradzu można dzisiaj zobaczyć ekipy telewizyjne z całej Polski. Dziennikarze czekają na dowiezienie z aresztu w Sieradzu do prokuratury 19-letniego nożownika, który wszedł przed północą we wtorek na teren Domu Dziecka w Tomisławicach, gmina Warta, powiat sieradzki i zaatakował nożem wychowanków placówki i opiekunkę. 16-letnia Oliwka zmarła. Pięcioro dzieci trafiło do szpitali. Mężczyzna usłyszy dzisiaj zarzuty. Może mu grozić nawet kara dożywocia.

Atak nożownika w domu dziecka w Tomisławicach pod Sieradzem. Co z nożownikiem?

19-letni chłopak wszedł na teren Domu Dziecka około godziny 23.30. - Według ustaleń do placówki wszedł 19-letni chłopak, który z nieustalonych przyczyn zaatakował ostrym narzędziem 10 osób - mówi komisarz Aneta Sobieraj, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. - W wyniku tego ataku śmierć na miejscu poniosła 16-letnia dziewczyna, podopieczna tej placówki. 5 innych osób trafiło do szpitala, pozostałe 4 osoby otrzymały pomoc medyczną na miejscu zdarzenia - dodawała.

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale jeszcze tego samego, niespełna godzinę po tragicznych wydarzenia, został zatrzymany przez policję. Dzisiaj ma zostać dowieziony do prokuratury, gdzie zostaną mu postawione zarzuty i orzeczony areszt.

Jolanta Szkilnik, zastępca Prokuratora Okręgowego w Sieradzu wyszła do zgromadzonych przed siedzibą prokuratury dziennikarzy, którzy oczekują na konferencję prasową i poinformowała ich, że do godziny 15 udzieli im wszystkich informacji o zaplanowanych czynnościach, które zostaną podjęte wobec nożownika. To dzisiaj pierwsza i jak dotąd jedyna informacja, którą przekazano oczekującym od kilku godzin przed budynkiem prokuratury dziennikarzom.

W tej chwili dwoje rannych dzieci przebywa w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, a dwoje pozostałych w Poddębickim Centrum Zdrowia. Pozostałe dzieci wraz z opiekunami przeniosły się z Tomisławic, gdzie doszło do tragedii do Domu Pomocy Społecznej w Bankowcu w Sieradzu. Tu dochodzą do siebie po traumatycznych przeżyciach. Mają zapewnioną opiekę psychologiczną oraz dobre warunki bytowe. Czy niczego im nie brakuje doglądał na miejscu osobiście starosta sieradzki Mariusz Bądzior.

Prokurator podejmuje działania mające na celu ustalić, czy placówka była w sposób prawidłowo zabezpieczona, czy organ nadzorujący wykonał wszystkie niezbędne czynności i działał zgodnie z procedurami, by zapewnić bezpieczeństwo znajdujących się tutaj dzieci.

Na czwartek została też zaplanowana sekcja zwłok. Ponadto wyjaśniamy jakie relacje łączyły osoby i jak 19-latek dostał się do budynku i w efekcie doprowadził do tragedii - mówiła wczoraj prokurator Jolanta Szkilnik

Ofiara oraz zabójca chodzi do Zespołu Szkół Specjalnych w Warcie, którego są absolwentami. Byli parą. Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie zawód miłosny doprowadził do tragedii.

Atak nożownika w domu dziecka - mieszkańcy są wstrząśnięci

Mieszkańcy Tomisławic, miejscowości spokojnej, leżącej przy trasie z Warty na Turek wstrząśnięci są tym co się stało.

- Pies zaczął szczekać gdzie po 23 - mówi mieszkający nieopodal Domu Dziecka pan Czyżowski. - Potem zaczęły się zjeżdżać samochody, karetki. - Widziałem chyba dwie dziewczynki wynoszone z budynku na noszach. A dzieci z widzenia znam, bo widuję je codziennie, chodzą tu na przystanek autobusowy, nieraz podwoziłem do szkoły do Warty. Kłaniały się, uśmiechały. No, tragedia, co tu dużo mówić, tragedia.

- Nie widziałam, żeby razem spacerowali po wsi - mówi mieszkanka Tomisławic. - Tragedia niesamowita.

Atak nożownika w domu dziecka - dlaczego dziewczyna zginąła

W Starostwie Powiatowym w Sieradzu został zwołany sztab kryzysowy, w którym uczestniczył między innymi Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka. - Musimy się skupić na pomocy dzieciom, które ucierpiały oraz były świadkami wydarzeń - mówił w Sieradzu. - Mam apel do mediów, aby ograniczyć spotkania, wywiady z rodzeństwem, rodzinami tych dzieci, a nie szukać sensacji

- Trudno teraz powiedzieć, jak 19-latek wszedł na teren Domu Dziecka - mówił wczoraj starosta sieradzki Mariusz Bądzior. - To nie jest zakład penitencjarny, czy poprawczy. Tam mieszkają osób, którym staramy się stworzyć warunki podobne do domowych, nie ograniczeniach ich swobody w nadmiarze. Uważam, że wszelkie procedury zostały zachowane.

Dodajmy, że burmistrz Krystian Krogulecki ogłosił na terenie gminy trzydniową żałobę.

Zobaczcie film z miejsca tragedii w w Tomisławicach

Zobaczcie mapę - tu doszło do ataku nożownika w domu dziecka w Tomisławicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany