Napastnicy, którzy we wtorek zaatakowali strażników miejskich na przystanku Centrum, zostali przesłuchani. Prawdopodobnie jeszcze dziś usłyszą zarzuty - znieważenia funkcjonariusza oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Strażnik przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Podczas przesłuchania bandyci wyjawili, dlaczego napadli na funkcjonariuszy...
Czytaj więcej o napaści na strażników miejskich w centrum Łodzi
Zobacz też:
<script class="XlinkEmbedScript" data-width="854" data-height="480" data-url="//get.x-link.pl/5f194f4b-e2ee-39e3-17c1-8684b3c9da77,b8bb3fd2-2daa-4753-9c97-8feb9e05e82a,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>
Zdenerwowało ich, że mundurowi podjęli interwencję wobec mężczyzny, który przechodził przez pasy na al. Mickiewicza na czerwonym świetle.
We wtorek 25-latek oraz jego o 3 lata młodszy kolega trafili na komisariat, gdzie zostali zbadani alkomatem. Okazało się, że obaj są pijani. Mieli w organizmie ok. 1,6 promila alkoholu.
Czytaj więcej o napaści na strażników miejskich w centrum Łodzi
Zobacz też:
Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Przypominamy, że do napaści doszło we wtorek ok. godz. 14, gdy patrol funkcjonariuszy legitymował mężczyznę, który przechodził na czerwonym świetle przez pasy. Napastnicy podbiegli do strażników i rzucili się na nich z pięściami. Jeden z funkcjonariuszy został kopnięty w głowę.
Czytaj więcej o napaści na strażników miejskich w centrum Łodzi
Zobacz też: