Dziwnie zachowującą się klubowiczkę z fiolką w ręku zauważyli ochroniarze. Po rozlaniu kwasu, 22-latka poszła do toalety. Kiedy ją opuszczała, została zatrzymana przez ochroniarzy.
- Dziewczyna twierdziła, że tego samego dnia wieczorem zatrzymał ją nieznany mężczyzna i zaproponował, że 22-latka dostanie pieniądze, jeśli rozleje kwas w klubie - wyjaśnia Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Dziewczyna zgodziła się, a mężczyzna wręczył jej fiolkę.
Policjanci ustalają, kto jest zleceniodawcą dziewczyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?