Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Piech nie może się zemścić

pas
W sobotę może dojść do historycznego przełomu. Widzew od roku nie wygrał wyjazdowego meczu. Czy fatalna passa skończy się w Lubinie? O godz. 18 łodzian podejmie sąsiad w tabeli – Zagłębie.

W miedziowym zagłębiu łodzianie wygrali sześć razy, za to gospodarze aż trzynaście. Statystyki na szczęście nie grają. Potencjał obu zespołów wydaje się podobny, przegrały po sześć spotkań, lepiej spisują się na własnym niż na obcym boisku. Widzew zajmuje 12. pozycję z 11 zdobytymi punktami, Zagłębie jest 14. z dorobkiem o dwa punkty mniejszym. Można zatem spodziewać się zaciętego, wyrównanego pojedynku.
Rafał Pawlak bronił barw Widzewa w czasach, gdy trenerem łodzian był obecny szkoleniowiec lubinian Orest Lenczyk. – Zrobimy niedźwiedzia na powitanie, bo bardzo trenera szanuję, a i on ma chyba o mnie dobre zdanie, bo zawsze mówił o mnie w samych superlatywach. Przed meczem powinno być sympatycznie, a jak będzie po meczu, to zobaczymy – mówił Pawlak w wywiadzie dla widzewiaka. pl.
Zagłębie wystąpi osłabione brakiem błyskotliwego skrzydłowego Miłosza Przybeckiego, który jednak zdecydowanie lepiej grał w Polonii Warszawa niż ostatnio w Lubinie.
Za to wyjątkową okazję do sportowej zemsty mieć bądzie Arkadiusz Piech. Swego czasu Widzew rozstał się z piłkarzem bez większego żalu. Tymczasem Piech zrobił ogromne postępy i dziś należy do najlepszych i najgroźniejszych napastników ekstraklasy. W sześciu meczach Zagłębia strzeli trzy bramki, choć było to na początku jego przygody z klubem z Lubina. Od 315 minut notuje snajperską posuchę. Oby przełamanie nie nastąpiło w spotkaniu z Widzewem.
Trener Pawlak chce, żeby jego zespół gryzł trawę, ale jednocześnie grał szybko i widowiskowo. Ostatni sparing pokazał czarno na białym, że łodzianom znacznie lepiej wychodzi gra z kontry niż atak pozycyjny i taką taktykę z pewnością zastosuje w Lubinie.
Wrócili do drużyny wszyscy kadrowicze, normalnie pracuje Princewill Okachi i to on być może zastąpi w wyjściowej jedenastce Alena Melunovicia. Z mniejszym obciążeniem trenowali David Kwiek i Kevin Lafrance.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany