Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka-Budowlani 24:19. Łodzianie wicemistrzami Polski

(bart)
Budowlani podjęli walkę z Arką
Budowlani podjęli walkę z Arką tomasz bolt
Rugbiści Master Pharm Budowlanych Łódź zostali wicemistrzami Polski. W finałowym meczu rozegranym w niedzielę na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego ulegli Arce Gdynia 19:24 (9:18).

Trzeba jasno podkreślić, iż to i tak był udany sezon dla Budowlanych. Zwłaszcza po kiepskim poprzednim, zakończonym dopiero na czwartym miejscu w tabeli. Ale niedosyt na pewno pozostał, bo Arka wcale nie była rewelacyjnie dysponowana.

Już w 3 min gospodarze prowadzili po kopnięciu Dawida Banaszka (3:0). Jednak w 10 min do wyrównania doprowadził Teimuraz Sokhadze (3:3).

W 12 min zobaczyliśmy pierwsze przyłożenie w tym spotkaniu. Popisał się nim Szymon Sirocki (8:3). Inna sprawa, że jego uznanie było mocno kontrowersyjną decyzją arbitrów. Naszym zdaniem, pomylili się.

Banaszek nie podwyższył, a w 16 min Sokhadze świetnie wykonał karnego z ponad czterdziestu metrów (8:6). Za jakiś czas murawę musiał opuścić kontuzjowany gdynianin Rafał Kwiatkowski. W 19 min z karnego trafił Banaszek (11:6). W 22 min goście postraszyli gospodarzy na ich połowie, jednak nie zdołali przyłożyć piłki. W 27 min po raz drugi przyłożył Sirocki (16:6), tym razem żadnych kontrowersji nie było. Po pewnym podwyższeniu Banaszka zrobiło się 18:6 dla Arki. W 30 min Banaszek się pomylił, a w 34 min z daleka trafił Sokhadze (18:9). Szkoda, że w 40 min Gruzin minimalnie pomylił się przy próbie drop-gola oraz w 40+3 min przy karnym.

Po przerwie trwała zacięta walka, w której łodzianie wcale nie ustępowali gdynianom. Urazu doznał młynarz gości Toma Mchedlidze.
W 51 min skutecznie drop-gola wykonał Banaszek (21:9), ale w 55 min karnego wykorzystał Sokhadze (21:12).
W 65 min doszło do ogromnego zamieszania. Ostatecznie sędzia ukarał żółtymi kartkami rugbistów z obu drużyn (łodzianina Cypriana Majchera i gdynianina Craiga Bachurzewskiego (obaj zeszli więc na 10 minut).

Emocje rosły. Znów mylił się Banaszek (66 i 72 min), a w 76 min Budowlani wreszcie przyłożyli (Marek Grabowski, 21:17). A po chwili po karnym Sokhadze było już zaledwie 21:19 dla Arki.

Końcówka meczu była dramatyczna. Niestety, już w doliczonym czasie gry (80+2 min) z karnego trafił Banaszek (24:19), ustalając rezultat tego spotkania.

Dla Budowlanych to już 20 medal MP. Od czasu wprowadzenia systemu play-off w najwyższej klasie rozgrywkowej niedzielne starcie było szóstym finałowym meczem gdynian i łodzian (czterokrotnie górą była Arka, dwukrotnie Budowlani). Poprzednio zespół z naszego miasta cieszył się ze zdobycia złotego medalu przed pięcioma laty, pokonując w finale Lechię Gdańsk. Z kolei ,,Buldogi’’ okazały się najlepsze w 2011 roku. Natomiast przed rokiem Arka pokonała Budowlanych w starciu o trzecią lokatę (37:19).

Bez wątpienia psychologiczną przewagę przed finałem mieli gospodarze. Wygrali bowiem poprzednich pięć meczów z Budowlanymi w sezonie 2014/2015, zapewniając sobie fotel lidera po fazie zasadniczej już pięć kolejek przed końcem zmagań.

Drużyna Budowlanych wyjechała nad Bałtyk w sobotę rano. Zanim zespół wsiadł do autokaru, błogosławieństwa udzielił kapelan sportu łódzkiego, wielki sympatyk tej dyscypliny, ksiądz Paweł Miziołek. Noc przed finałem team z naszego miasta spędził w hotelu w Pruszczu Gdańskim, który poza znakomitymi warunkami zagwarantował dostęp do treningowego boiska. Niestety, to nie pomogło...

Punkty dla Arki:Banaszek 14, Sirocki 10, punkty dla Budowlanych: Sokhadze 14, M. Grabowski 5.

Arka: Bachurzewski, Wojaczek, Bysewski, Lomakin (60, Podolski), W. Grabowski, Kwiatkowski (19, Raszpunda, 74, Zdunek,
78, Bojke), Bartoszek, Dąbrowski, Szostek, Banaszek, Plichta, Szrejber, Rakowski, Sirocki, T. Stępień.
Budowlani: Grabski, Bobryk, Mchedlidze (50, Szulc), Karpiński II, Karpiński I, Majcher, Mirosz, Chkhikvadze (67, P. Stępień), Abashidze, Sokhadze, Kaniowski (67, Krześniak), M. Grabowski, Żórawski, Orłowski (70, Matyjak), Kozakiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany