- Dwukrotnie byłam w aptece przy ul. Piotrkowskiej po lek na nadciśnienie i w przychodni - mówi 75-letnia Irena Czarnecka z Górnej. - Lekarz niewyraźnie nagryzmolił jego nazwę na recepcie toteż farmaceuta nie chciał wydać preparatu, twierdząc, że nie chce się pomylić. To duży problem, zwłaszcza dla starszych ludzi.
Zdaniem Elżbiety Piotrowskiej-Rutkowskiej, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Łodzi, w ten sposób aptekarze protestują przeciw zapisom nowej ustawy refundacyjnej, gdyż nie chcą płacić kar za nieprawidłowo wypisane recepty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?