To kara za to, że 5 stycznia stanął na pustym placyku po stacji benzynowej przy ul. Piotrkowskiej (niedaleko katedry, ale po przeciwnej stronie) z wielkim banerem, na którym wypisane były hasła obrażające księży i papieża.
- Sąd nie zawiadomił mnie o sprawie. Będę składał sprzeciw od wyroku - zapowiada mężczyzna.
Wyrok nie dotyczy jednak treści haseł, ale tego, że M. Krysztofiak eksponował baner na terenie należącym do Administracji Nieruchomości "Katedralna", a nie miał na to jej zgody.
- Uważam, że zostałem niesłusznie ukarany, bo stałem na pustym, zaniedbanym placyku. Nie było tam żadnych informacji o tym, że jest to teren należący do urzędu miasta. Gdy policja i pracownicy urzędu kazali mi opuścić plac, natychmiast to zrobiłem - tłumaczy.
Blisko miesiąc mężczyzna jeździł później po ul. Piotrkowskiej rikszą, na której już bezkarnie głosił swoje radykalne poglądy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?