Antygwałtowa bielizna Gessler oburzyła fanów. Lara przyznała, że chwilowo jej rozum odjęło

Tym, którym kobieta nie jest bliżej znana i niespecjalnie kojarzą, kto zacz, wyjaśniamy, że jest córką znanej Magdy, naczelnej restauratorki kraju.

Z tej racji jej życie trafiło do sieci i wychodzi na to, że cieszy się sporym zainteresowaniem, bo jej profil śledzi prawie 300 tysięcy fanów. A skoro ludzie chcą wszystko o niej wiedzieć, to 33-latka daje im tę przyjemność.

We wrześniu minionego roku Lara rodziła po raz drugi. Tym razem wraz z mężem Piotrem Szelągiem powitali na świecie syna.
Teraz mama Neny i Bernarda wrzuciła do sieci swoje zdjęcie w plażowej odsłonie, by pochwalić się jaką ma sylwetkę pół roku po porodzie. Na wykonanym w lustrze zdjęciu prezentuje całkiem płaski brzuch.

Pod fotką, na której zapozowała w cielistych majtkach i biustonoszu - znalazł się podpis: - Dziś antygwałtowa bielizna, wkładki laktacyjne i inne takie.

Internauci nie zrozumieli chyba jej „zdjęciowego przesłania” , a może „subtelnego dowcipu” i dlatego w licznych komentarzach raczej nie wyrażali uznania dla jej roznegliżowanej odsłony i podpisu do niej. Wręcz przeciwnie, dostało się jej solidnie.

Nie dziwi zatem, że już dzień później młoda Gessler zamieściła taki wpis: - Dziewczyny i chłopaki, wczoraj wrzuciłam tu foto i nazwałam swoją bieliznę antygwałtową. Zupełnie głupie i lekkomyślne to było z mojej strony. Nie jest to temat do banalizowania. Przepraszam, bo chyba chwilowo mi rozum odjęło.

Rodzice rozstali się, kiedy była dzieckiem

- Kiedy miałam osiem lat, rodzice się rozstali - wyznała Lara w jednym z wywiadów. - Runął mój świat rodem z filmów o Carringtonach. Mama odeszła. Nie było dramatycznych scen, związek rodziców rozmywał się powoli.