Marek Warmuz postanowił odnieść się do wigilijnej relacji Anny Skury (para jest po rozwodzie, ale chwalił się z dumą, że to pierwszy rozwód w historii, na którym był jeden prawnik), w której skarżyła się, że nie poinformował jej o dacie i godzinie wigilijnej kolacji.
Przebywająca na Bali Skura poskarżyła się na Instagramie, że o miejscu i czasie wigilijnej kolacji dowiedziała się od znajomej, gdyż „Mareczek” zablokował ją na WhatsAppie. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że celebrytce na nagraniu towarzyszył jej eksmąż i nic nie wskazywało na to, żeby były między nimi jakieś niesnaski.
Dzień później mężczyzna napisał i trudno go posądzać o dyplomację:
- Myślałem, że wystarczy się rozwieść, by mieć święty spokój - zaczął. Nie być już więcej wplątywany w jakieś konfabulacje, byle sobie nar...chać ciut więcej popularności. Zastanawiam się po jakiego diabła @whatannawears grasz nieczysto na najniższych instynktach, stawiając mnie w takim świetle przed 400 tysiącami followersów, robiąc ze mnie świątecznego patola.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć