- Przyleciałam do Dublina. Megaprodukcja, olbrzymi plan, hale bez końca. Prowadzą przez niekończący się korytarz do kostiumologów. Kreacji bez liku, wybrałabym tam sobie coś ładnego, ho, ho! A oni dają mi jakąś strasznie zgrzebną szatę, olbrzymią, wełnianą. Pakują mnie w to po czym, jakby tego było mało, nakładają dziwaczny kapelusz. "Jesteś niewolnicą, niewolnice muszą mieć nakrycie głowy". Myślę sobie: no trudno, nie ma wyjścia. Po zdjęciach zadzwoniłam do mamy i powiedziałam: "Mamusiu, gram niewolnicę. Niewolnicę i pieczarkę"! - mówi Onetowi - Jestem beztelewizyjna. Żyję w swoim świecie - w domu, w drodze i muzyce, w prawdziwym życiu. W dodatku nie mam z tym problemu, bo uważam, że jedno życie to jest za mało, żeby zgłębić rzeczy, których szukam i którymi się zajmuję od dziecka. A kiedy jestem w drodze, mocno doświadczam i kiedyś muszę to wszystko zdążyć zrozumieć, pojąć, przemyśleć. Mam ograniczoną przepustowość serca. Jakbym jeszcze zaczęła studiować seriale telewizyjne, to naprawdę nie bardzo wiem, jak bardzo musiałaby się rozciągnąć doba… Swoją drogą, przez to wyposzczenie obrazu jestem wspaniałym odbiorcą, bardzo przeżywam. Jestem jak tacy prawdziwi widzowie przedwojenni, płaczę i krzyczę - zachowałam świeżość dziecka w odbiorze sztuki. Ale idę do kina tylko, jeśli na coś o czym wiem, że jest istotne i mogę temu oddać dwie godziny.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"