Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angielski styl drużyny ŁKS. Po przegranym meczu z mistrzem Polski byli żegnani brawami.

(pas)
łukasz kasprzak
Kibice oklaskami żegnali schodzących do szatni pokonanych (przez sędziego!) piłkarzy ŁKS. Zawodnicy zostali docenieni za to, że zostawili sto procent serca na boisku.

- Nie ma co porównywać poziomu, ale żeby oni walczyli z takim zacięciem, jak gracze z Premier League - marzyli polscy kibice po niejednej kolejce. I doczekali się angielskiego stylu gry w Łodzi.
Drużyna ŁKS poszła w ślady swojego trenera. Michał Probierz podczas swojej zawodniczej kariery imponował ambicją i zaangażowaniem. Zaraził tym swoich podopiecznych.

Ełkaesiacy walczyli jak natchnieni, wręcz do całkowitego zapamiętania. Nie odstawiali nogi, nie odpuszczali nawet na sekundę, wiedzieli, że tylko prezentując charakter prawdziwych wojowników są w stanie zniwelować techniczną przewagę krakowskich graczy. I przez dobrą godzinę meczu to im się udawało. Byli szybsi, bardziej zdecydowani, po prostu lepsi od utytułowanych rywali.
Niestety znów dała o sobie znać zmora, która dopadła łodzian w wielu meczach ekstraklasy, czyli proste błędy w grze defensywnej kończące się stratą bramek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany