- Przedłużyliśmy o miesiąc termin, ale jeśli prezes nie zrealizuje swoich obietnic, będziemy szukać innych sposobów na rozwiązanie naszych kłopotów. Musimy patrzeć na dobro spółki - mówi przewodniczący rady nadzorczej ŁKS, Jarosław Turek.
Wcześniej Voigt wielokrotnie powtarzał, że do końca czerwca wpłaci
3 mln zł, co pozwoli mu zostać większościowym udziałowcem spółki.
- Nie odmawiam mu zaangażowania, ale jego inwestorów póki co nie widać - mówi Turek, który nie ukrywa, że to on namówił do współpracy Piotra Misztala.
W tej chwili najważniejsza dla przyszłości klubu z al. Unii sprawa to licencja na grę w I lidze. Komisja Odwoławcza PZPN wniosek ŁKS rozpatrzy we wtorek. Prezes Voigt na swoim profilu na Facebooku w poniedziałek napisał: ,,dzisiaj złożone zostało odwołanie do PZPN oraz stosowne dokumenty, czy wszystkie - nie wiem".
- Nie rozwiązaliśmy spraw kilku zawodników, ale jest jeszcze kilka dni - dodaje Turek.
Przewodniczący rady nadzorczej jest dobrej myśli, lecz nie ukrywa, że właściciele klubu już opracowują plan B, na wypadek gdyby ŁKS nie otrzymał licencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu