Trener Andrespolii - Krzysztof Kamiński o ostanim ligowym pojedynku: Mecz z Kwitkowicami był bardzo ciekawym widowiskiem, bo padło w nim 7 bramek. Jego przebieg pokazał, że zwycięzcą mogła zostać każda drużyna. Prowadzilismy 1:0 w 18 minucie. by w 53 minucie przegrywać 1:2. Ale 15 minut później było już 3:2 dla nas. Niestety ostatnie 7 minut to koszmar dla nas. Tracimy 2 bramki, czwartą z rzutu wolnego w 90 minucie. Mam pretensję do mojego zespołu że nie potrafimy utrzymać ta mozolnie wypracowanego prowadzenia.
Pocieszające jest to że tworzymy dużo sytuacji do strzelenia bramek. Niestety w tym meczu nie mogłem skorzystać z podstawowego zawodnika linii obrony Dawida Fajksa i było to widoczne. Przed nami trzy mecze z beniaminkami ligi i jeśli chcemy grać w górnej części tabeli to musimy je wygrać. Graliśmy w składzie: Rutkowski, W. Skawiński, Tkaczyk, Herman, Miasopust, Borowiec
Pramka, K. Skawiński, Staniewski, Wilk, Radzio. Na zmiany wchodzili: Kosior, Kopa M, Szczepaniak.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu