Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alpaki i daniele mieszkają w centrum Pabianic. Spotkać można je też... na bulwarach ZDJĘCIA

Anna Janiszewska
Anna Janiszewska
Bogdan Szymczak to rolnik z krwi i kości. Opiekuje się zwierzętami, które mieszkają w Europejskim Parku Rzeźby w Pabianicach. To jedyne miejsce w Łódzkiem, gdzie alpaki, daniele, owce, pawie i kury żyją blisko centrum miasta.

Pabianicki park rzeźby przy ul. Grota Roweckiego każdy może odwiedzić bezpłatnie (wcześniej najlepiej zadzwonić i umówić się na oprowadzanie). Głównie ogląda się tu rzeźby znanych artystów, ale pomiędzy nimi na polu golfowym (pasjonaci tego sportu grają tu w golfa) przechadzają się dzikie zwierzęta. Ich opiekunem od 11 lat jest pan Bogdan.

Alpaki i daniele

Pan Bogdan to rolnik, który pracował w rodzinnym gospodarstwie przez 20 lat. Przez kolejnych 20 lat zajmował się obróbką jeansu. Kiedy branża zaczęła upadać, rozglądał się za nową pracą. Przyszedł do parku rzeźby, aby zapytać o ogłoszenie związane z opieką nad zwierzętami. I już tu został.

Obecnie zajmuje się czterema dorosłymi danielami i dwójką młodych (mają od kilku miesięcy do 5 lat), pod opieką ma też 15 dorosłych owiec, barana i kilka małych owieczek. Dorosłe mają 5 lat, młode ok. 4 miesięcy. Dba również o trzy alpaki (dorosłe mają 4 lata, młoda alpaka niecały rok), kury i cztery pawie – parę białych i parę królewskich. Większość pochodzi z woj. łódzkiego, a alpaki spod Częstochowy.

Zapytaliśmy o imiona, ale okazuje się, że ich nie mają...

- Nie nazywam zwierząt. Same do mnie przychodzą, zwłaszcza, gdy jest pora karmienia. Nie przywiązuję się do nich i nie przywiązuję ich do siebie. Tu ludzie gają w golfa, zwiedzają wystawę rzeźb, więc nie chcę, żeby zwierzęta do nich podchodziły. Przeważnie trzymają się z daleka od ludzi i nikt nikomu nie wadzi. A odwiedzający park i tak często podchodzą do płotu i dają im marchewki, tak jest lepiej – opowiada pan Bogdan.

Okazuje się jednak, że młoda ruda alpaka to Amanda.

- Wyjątkowo ma imię. Odbierałem jej poród - przyznaje opiekun.

Ucieczki na stację i bulwary

Najłatwiej podjeść do owiec, które są spokojne. Ale przy gwałtownych ruchach uciekają. Pilnować trzeba szczególnie danieli, ale których wysoki płot nie jest przeszkodzą. Ostatnio z okazji do ucieczki skorzystały podczas nawałnicy, kiedy drzewa zniszczyły ogrodzenie. Poszły na... pobliską stację benzynową.

- Alpaki są tu od najmłodszych lat, więc nie kroci ich uciekanie. Ale daniele to dzikie zwierzęta. Ludzie mnie już tu znają, tak samo policja i straż miejska. Informują mnie, kiedy daniele kręcą się po okolicy, dlatego zostały oznakowane. Często idą na bulwary - śmieje się pan Bogdan.

W jego karierze nie brakowało też mrożących krew w żyłach historii. Przed im szła samica z młodym danielem. Nie zauważył, że byk stoi za nim. Wziął go na rogi.

- Poleciałem 3 metry do przodu i 2 metry w górę. Zdążyłem zasłonić twarz. Miałem trochę tylko ręką spuchniętą - opowiada.

Ale zwierzęta przeważnie są grzeczne, dlatego lubi z nimi pracować.

Nakarmi i odbierze poród

Opiekun pabianickich zwierząt wiele nauczył się podczas pracy na wsi, ale także od hodowców. Potrafi sam ostrzyc owcę (alpaki co 2 lata strzyże profesjonalista), przyciąć skrzydło pawiowi i odebrał już blisko 100 porodów. Karmił młode z butelki.

Wie, które przysmaki są ich ulubionymi. Pawie na przykład uwielbiają słonecznik, a alpaki marchewkę.

Niestety, zwierzęta mają też swoich wrogów, przed którymi nie zawsze udaje się panu Bogdanowi ochronić podopiecznych. Grasują tu lisy, którym zdarza się porwać owieczkę lub kurę. Upolowały też wiele młodych pawi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany