Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alkoholowy "bieg śmierci" na PŁ - rektor zapowiada sankcje dyscyplinarne wobec studentów

ei24
Jarosław Ziarek
W związku z bulwersującymi wydarzeniami podczas tzw. biegu śmierci, który odbył się w czasie juwenaliów Politechniki Łódzkiej, otrzymaliśmy list rzecznika prasowego PŁ wystosowany w imieniu prorektora ds. studenckich tej uczelni, prof. Wojciecha Wolfa.

"Szanowny Panie Redaktorze

Juwenalia Politechniki Łódzkiej 2011 były imprezą przygotowaną z ogromnym wysiłkiem i zaangażowaniem środowiska studenckiego. Chciałabym podkreślić, że opisany przez "Express Ilustrowany" bieg śmierci nie był ich częścią i nie odbywał się w ramach juwenaliów.

Pragnę wyrazić żal, że incydent, w którym udział brała nieliczna grupa studentów znalazł się w gazecie jako dominujący news z minionego dnia. Ta informacja niekorzystnie wpłynęła na obraz wydarzenia, w którym studenci nie tylko bawią się przy dobrej muzyce, oglądają występy zespołów i kabaretów studenckich, rywalizują w sporcie, ale także kreują własne scenki aktorskie wokół wymyślonego przez nich hasła. Zarówno Władze Uczelni jak i Samorząd Studencki nie chciałyby aby środowisko studenckie i dobry wizerunek juwenaliów, w których uczestniczyły tysiące młodych ludzi ucierpiał na zasadzie zbiorowej odpowiedzialności za niechlubny wyczyn kilkunastu osób.

Pragnę podkreślić, że naszym zdaniem Juwenalia 2011 były jedną z największych imprez kulturalnych w Łodzi, w czasie której bawiono się bezpiecznie i zgodnie z tradycją tego studenckiego święta.

W stosunku do osób, które zachowywały się w sposób niewłaściwy zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne. "

Łączę wyrazy szacunku
Ewa Chojnacka
rzecznik prasowy PŁ

ZOBACZ TAKŻE:
Obrzydliwe harce studentów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany