No i raz na rok, dwa, gdy zaczynam brać udział w kolejnym nowym projekcie, zostaje to okrzyknięte „wielkim powrotem”. A ja przecież cały czas pracuję. Grałam jedne z głównych ról w wielu serialach, jak na przykład „Złotopolscy”, „Linia życia”, „Plebania”, „Barwy szczęścia”. Przy każdej kolejnej produkcji czytałam, że w końcu, po latach przerwy, znowu wracam. A ja przecież nigdzie nie zniknęłam. Gdybym wiedziała, co się wydarzy później, nie zagrałabym w „13 posterunku”. Może wtedy nie rozdawałabym autografów, ale za to osiągnęłabym to, na czym mi zależało, czyli brałabym udział w ambitnych projektach.
Zobacz też: Za samochodem na snowboardzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA