Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Woźniak żałuje roli w "13 Posterunku". Serial ciąży na nią jak fatum

(pas)
Fot. Przemysław Świderski
Aleksandra Woźniak dołączyła do obsady „Klanu”. W rozmowie z Plejadą mówi: - Gdyby zebrać wszystkie artykuły na mój temat, które pojawiły się od czasów zakończenia „13 posterunku”, to ja cały czas wracam. Ten serial to bardzo krótki epizod w mojej karierze, który trwał tylko osiemnaście miesięcy. Nakręciliśmy tylko osiemdziesiąt odcinków, zdjęcia skończyliśmy w 2000 roku. Ale tak się utrwalił w świadomości widzów, że czegokolwiek bym teraz nie zrobiła, nie ma to najmniejszego znaczenia. Mam wrażenie, że pozostałe moje role trafiają do innego wymiaru. W świadomości ludzi jest tylko „13 posterunek”.

No i raz na rok, dwa, gdy zaczynam brać udział w kolejnym nowym projekcie, zostaje to okrzyknięte „wielkim powrotem”. A ja przecież cały czas pracuję. Grałam jedne z głównych ról w wielu serialach, jak na przykład „Złotopolscy”, „Linia życia”, „Plebania”, „Barwy szczęścia”. Przy każdej kolejnej produkcji czytałam, że w końcu, po latach przerwy, znowu wracam. A ja przecież nigdzie nie zniknęłam. Gdybym wiedziała, co się wydarzy później, nie zagrałabym w „13 posterunku”. Może wtedy nie rozdawałabym autografów, ale za to osiągnęłabym to, na czym mi zależało, czyli brałabym udział w ambitnych projektach.

Zobacz też: Za samochodem na snowboardzie

ZMIANA CZASU NA LETNI 2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany