Aleksandra Gryka, siatkarka ŁKS: - Jeżeli mam patrzeć na swoją grę, to myślę, że zagrywką zagrałam dosyć kiepsko, ale z drugiej strony dziewczyny z Budowlanych bardzo dobrze grają na wysokiej piłce, więc nawet kiedy czasem pozwoliłyśmy im grać na dokładniejszym przyjęciu, to punkty były dla nas, więc nie ma tego złego… Wydaje mi się, że zagrywką możemy grać jeszcze lepiej i jeszcze bardziej odsuwać rywalki od siatki. W mojej ocenie nie były najważniejszy element. Bardzo mądrze zagrałyśmy w ataku mimo błędów. W systemie blok-obrona też fajnie, choć oczywiście zawsze można lepiej.
Przed Łódzkimi Wiewiórami mecz z Pucharze Polski z Solną Wieliczka i zaległy ligowy z PGE Rysicami Rzeszów. - Mam nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani na następne mecze -podkreśliła Gryka. - Dostałyśmy teraz trochę wolnego. Odpoczęły głowa i ciało, więc cały ten tydzień treningowy był fajny, ale to jaką w derbach miałyśmy energię i fun na boisku, to jest piękne. Myślę, że to nam pozwoliło grać tak dobrze. Wydaję się, że ten tydzień utrzymamy na tym poziomie, a później święta…
W Wieliczce zespół mistrza Polski zagra innymi piłkami niż na co dzień. - Trening i gra moltenami to będzie bardzo ciekawe doświadczenie. Nie wiem, czy mamy je na stanie, czy dopiero w Wieliczce będziemy mieli okazję, ale nie odbijałam moltenów ponad rok, więc zobaczymy jak to będzie - zakończyła środkowa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
