Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleja Śmigłego-Rydza bez robotników! Taki stan rzeczy od dawna denerwuje kierowców i okolicznych mieszkańców

AO
Taki stan rzeczy od dawna denerwuje kierowców i okolicznych mieszkańców. Jeden z nich od rozpoczęcia budowy (w sierpniu zeszłego roku) co jakiś czas fotografował skrzyżowanie al. Śmigłego-Rydza z ul. Przybyszewskiego, udowadniając, że prace w ogóle tam nie postępują. W ten sposób chciał wykazać urzędnikom bezsens zamknięcia całej zachodniej nitki jezdni, co generuje korki na al. Śmigłego-Rydza oraz na sąsiednich ulicach, np. Łęczyckiej czy Przędzalnianej. Nikt jednak nie wziął pod uwagę jego propozycji zmian organizacji ruchu. Urzędnicy tłumaczyli, że cała remontowana ulica musi być zamknięta, bo jest to droga dojazdowa dla pojazdów budowy.
Taki stan rzeczy od dawna denerwuje kierowców i okolicznych mieszkańców. Jeden z nich od rozpoczęcia budowy (w sierpniu zeszłego roku) co jakiś czas fotografował skrzyżowanie al. Śmigłego-Rydza z ul. Przybyszewskiego, udowadniając, że prace w ogóle tam nie postępują. W ten sposób chciał wykazać urzędnikom bezsens zamknięcia całej zachodniej nitki jezdni, co generuje korki na al. Śmigłego-Rydza oraz na sąsiednich ulicach, np. Łęczyckiej czy Przędzalnianej. Nikt jednak nie wziął pod uwagę jego propozycji zmian organizacji ruchu. Urzędnicy tłumaczyli, że cała remontowana ulica musi być zamknięta, bo jest to droga dojazdowa dla pojazdów budowy.
Na 1,5-kilometrowym odcinku drogi od al. Piłsudskiego do ul. Przybyszewskiego prace prowadzone są głównie przy wiadukcie.

Wczoraj po godz. 9.30 na placu budowy remontowanej al. Śmigłego-Rydza pomiędzy al. Piłsudskiego a ul. Przybyszewskiego szukaliśmy robotników. Nie było ich na odcinku pomiędzy ul. Przybyszewskiego a wiaduktem, nawet na niedawno rozkopanym skrzyżowaniu z ul. Milionową. Nie znaleźliśmy ich także na fragmencie pomiędzy wiaduktem a al. Piłsudskiego. Ekipa budowlana pracowała jedynie przy budowie wiaduktu. Czyli jest jak było.

Taki stan rzeczy od dawna denerwuje kierowców i okolicznych mieszkańców. Jeden z nich od rozpoczęcia budowy (w sierpniu zeszłego roku) co jakiś czas fotografował skrzyżowanie al. Śmigłego-Rydza z ul. Przybyszewskiego, udowadniając, że prace w ogóle tam nie postępują. W ten sposób chciał wykazać urzędnikom bezsens zamknięcia całej zachodniej nitki jezdni, co generuje korki na al. Śmigłego-Rydza oraz na sąsiednich ulicach, np. Łęczyckiej czy Przędzalnianej. Nikt jednak nie wziął pod uwagę jego propozycji zmian organizacji ruchu. Urzędnicy tłumaczyli, że cała remontowana ulica musi być zamknięta, bo jest to droga dojazdowa dla pojazdów budowy.

Po nagłośnieniu sprawy prace na skrzyżowaniu Śmigłego-Rydza i Milionowej ruszyły. Ale wczoraj znów nic się tu nie działo...

Wykonawca ma co prawda sporo czasu na ukończenie remontu, bo jest to inwestycja dwuletnia (zakończenie zaplanowano w 2020 r.). Jednak mieszkańcom, kierowcom i pasażerom MPK zależy, aby stało się to jak najszybciej.

Pierwszy etap prac polega na przebudowie zachodniej nitki al. Śmigłego-Rydza od al. Piłsudskiego do ul. Przybyszewskiego wraz z przebudową części wiaduktu. Ten etap ma zakończyć się w wakacje. Potem przebudowana ma zostać druga połowa wiaduktu oraz wschodnia nitka jezdni. Oprócz remontu jezdni i torowiska w zakres prac wchodzi także budowa po obu stronach chodników oraz dróg rowerowych. Koszt całej inwestycji to 65 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany