2 z 3
Poprzednie
Następne
Akcja reanimacyjna w łódzkim klubie fitness. Mężczyzna zasłabł w szatni...
Około godz. 18 do strażników miejskich patrolujących kąpielisko MOSiR przy ul. Głowackiego przybiegła pracownica sąsiadującej z obiektem siłowni, która poinformowała funkcjonariuszy o nieprzytomnym mężczyźnie w szatni klubu. Kobieta prosiła o pomoc. Strażnicy natychmiast pobiegli do klubu, weszli do szatni i przejęli akcję reanimacyjną 55-latka (rozpoczęli ją pracownicy klubu). Okazało się, że 55-latek przyszedł do klubu na trening personalny, w trakcie, którego wyszedł do szatni napić się wody. Po chwili jego nieobecnością zainteresował się trener. Wszedł do szatni i zobaczył, że mężczyzna leży nieprzytomny na podłodze.
Czytaj więcej na następnej stronie