Zaczęło się w Teatrze Nowym im. Kazimierza Dejmka, tam, gdzie pomysł się narodził, skąd poszedł w Polskę (już do 50 miast). Premierę miała „Melancholia/Violetta Villas”. Jak spontanicznie podsumowywano w drodze do wyjścia, to nie było dotknięcie teatru (nawet przyjmując, że „dotyk” bywa zły), ale uporczywe molestowanie...
Wydawało się, że po „Lśnię” Marcina Cecko Nowy dozna (o)lśnienia i pokusi się o refleksje nad udawaniem sztuki niby-nowatorstwem, pod którym to szyldem, oczywiście „wizjonersko”, można zmieścić wszystko i krzyczeć o prawie do eksperymentowania na żywym materiale, jakim jest widownia.
Spektakl o Villas powstał w koprodukcji z wrocławskim Teatrem Muzycznym Capitol. Na podstawie sztuki Artura Pałygi „I nikt mnie nie poznał” widowisko przygotowali: Tomasz Wygoda (reżyseria oraz choreografia) i Agnieszka Olsten (dramaturgia), Deklarują, że: „spektakl powstał z zachwytu Violettą Villas – mistyczką, dziwaczką, furiatką, dla wyznawców – świętą patronką”. Do całości obrazu dołożyli się twórcy oprawy plastycznej. Pierwszy pokaz odbył się na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Po łódzkiej konfrontacji z publicznością melancholia realizatorów powinna się jeszcze pogłębić.
Powstało coś na kształt horroru. Na ciemnej scenie brama i szopobuda, długo tarzają się obdarte postacie człowiekopsy szukające pożywienia, gryzą się. Zjawia się ona (Monika Niemczyk), wznosząc boskie westchnienia, w końcu sama stanie się postacią z feretronu. Ożywają wspomnienia, strzępy wrażeń z przeszłości, że była lepsza od Streisand, że fascynowała Sinatrę, że był amerykański mąż. Do psów przemawia: tu macie wolność.
Inspiracją dla twórców był ostatni okres życia Villas – tragiczny upadek i cierpienie, którego nie wytrzyma nawet sceniczna buda i uniesie się...
W to wszystko wpisane są „Ave Maria”, „Oczy cziornyje”, no i „Melancholia”. Gdzieś zgubiły się proporcje między intencjami i realiami, po które metodycznie, czytelnie sięgają twórcy, nazywając swoje dzieło „fantazją na temat VV”. Teatru i widzów żal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?