Agnieszka Woźniak-Starak nie zna cen żywności, bo kupuje tylko dla... konia

W czasach galopującej inflacji i gwałtownego wzrostu cen żywności, taka deklaracja nie wydawała się całkiem prawdziwa.
Później jednak dziennikarka wyjaśniała, że nie chodzi często do sklepów, ponieważ korzysta z... cateringu dietetycznego.

Dziennikarka nie ukrywa, że nie przepada za gotowaniem w domu. Jak sama przyznała, nie sprawia jej to przyjemności ani frajdy i również z tego powodu zdecydowała się na korzystanie z przygotowanych wcześniej posiłków.

Dodała także, że catering to dla niej oszczędność czasu.

- Mogę go przeznaczyć na rzeczy, które naprawdę lubię - powiedziała.

Najciekawsze zachowała jednak na koniec, bowiem powiedziała, że kupuje jedynie cytryny, banany i marchewki dla... konia.
Koń to duże zwierzę i je całkiem sporo, dlatego domyślamy się, że zakupy dla niego robi raczej na rynku hurtowym, a tam zawsze ceny są nieco niższe...

Agnieszka Woźniak-Starak cztery lata temu straciła ukochanego męża. Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka odbiła się głośnym echem w całej Polsce. Po tragedii, dziennikarka zniknęła z show-biznesu, ale w 2020 roku zdecydowała się wrócić do pracy.