Agnieszka Woźniak-Starak i Monika Olejnik lubią drogie rzeczy

A jak inflacja, to i oczywiście galopująca drożyzna.
Nie wiem czy to Państwa pocieszy, ale są jednak tacy w Polsce, którzy nie przejmują się zbytnio tymi ekonomicznymi pojęciami.
Plotkarska prasa przyjrzała się niektórym celebrytom i wyszło na to, że oni nie muszą chyba zaciskać pasa.
No weźmy dla przykładu Agnieszkę Woźniak-Starak. W tym tygodniu paparazzi uwiecznili ją na zdjęciu z torebka Miu Miu za 10 tysięcy złotych, kowbojkach marki Musk za 1150 złotych oraz okularach słonecznych Celine za prawie 1,5 tysiąca złotych. Bywalcy salonów podkreślają, że rzadko kiedy można spotkać dwa razy w tym samym zestawie. Jej garderoba jest regularnie powiększana o kolejne zdobycze z najwyższej półki.
Wychodzi na to, że w gronie lubiących drogie marki jest też Monika Olejnik. Ostatnio 66-latka paradował po Warszawie w skarpetkach Gucci za tysiąc złotych. To jednak nie wszystko, bowiem kolejne zdjęcie dziennikarki mogło nieco szokować. Monika Olejnik poruszała się w deszczu z siatką na głowie, trzymając torebkę za 22 tysiące złotych!

Z drugiej strony, kto bogatemu zabroni?