Afera w Pabianicach: dyrektor ośrodka dla bezdomnych kontra komendant straży miejskiej

Marek Skrzymowski utrzymuje, że wykrył nieprawidłowości w funkcjonowaniu straży miejskiej i dlatego rozwścieczył jej szefa. Opisuje spotkanie z komendantem, do którego doszło w siedzibie placówki przy ul. Granicznej i domaga się wyciągnięcia konsekwencji wobec Andrzeja Wojkowskiego.

- Komendant, w cywilnym ubraniu, podając w recepcji fałszywe nazwisko Wyrzykowski, dostał się na teren ośrodka, groził mi oraz używał niewybrednych epitetów, które uderzyły nie tylko we mnie - mówi Marek Skrzymowski. - Wywołały bowiem niepokój i przerażenie również u podopiecznych. Komendant nosi broń. Skoro nie panuje nad emocjami, to kto wie, kiedy i jaki może zrobić z niej użytek.

Andrzej Wojkowski potwierdza, że między nim a Markiem Skrzymowskim doszło do spotkania, nie zgadza się jednak z jego wersją przebiegu wydarzeń.
- Dzisiaj prezydent Zbigniew Dychto otrzyma ode pisemne wyjaśnienia w tej sprawie - zapowiada.