Jakie pierwsze wrażenia z pobytu w ŁKS?
Jestem mile zaskoczony, jak to wszystko fajnie tutaj wygląda. Mam nadzieję, że nic później się nie zmieni.
Zna pan oczekiwania łódzkich kibiców?
Oczywiście. Wiem, że fani liczą na awans do ekstraklasy. Będę robił wszystko, aby marzenia sympatyków ŁKS spełniły się jak najszybciej. Wierzę, że z moim nowym zespołem damy radę i koniec sezonu będzie radosny.
Co zdecydowało, że przyjął pan propozycję gry w ŁKS?
Pojawiła się oferta i przyznam, że nie zastanawiałem się długo. W Arce Gdynia nie miałem zbyt wielu okazji dogry. Jestem młodym piłkarzem, chciałem się rozwijać, a ŁKS dawał mi takie perspektywy. Bez wątpienia w łódzkiej drużynie mam znacznie większą szansę na częstsze występy na boisku. A przecież w karierze piłkarza o to właśnie chodzi. Wiem, że nikt nie odda swojego miejsca bez walki. Ale jestem przygotowany do ostrej rywalizacji. Moja pierwsza przygoda z ekstraklasą nie była zbyt udana, ale wierzę, że wraz z ŁKS zawitam do niej ponownie.
Wie pan, z kim będzie rywalizował o miejsce w wyjściowej jedenastce?
Jeszcze nie.
Zna pan jakiegoś zawodnika z łódzkiej drużyny?
Tak, z Maćkiem Wolskim znamy się bardzo dobrze. Graliśmy razem w Olimpii Grudziądz. Będzie zatem okazja do kontynuowania tej znajomości.
W Arce występuje wychowanek ŁKS Adam Marciniak. Czy rozmawiał pan z nim o łódzkim klubie?
Oczywiście i to wielokrotnie. Adam pół żartem, pół serio rzucił nawet, że sam chętnie znowu zagrałby w macierzysty m klubie. Zachwalał mi zmieniające się miasto, atmosferę wśród kibiców i ogólnie cały klub. Już po kilku dniach pobytu widzę, że ani trochę nie koloryzował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać