Adopcja psów. Adoptują seniorów na czterech łapach, bo trend jest taki, by do domu brać starszaki

Wszystkie czworonogi znalazły nowe domy tylko w ciągu ostatniego tygodnia. Tym samym dołączyły do gromady blisko 30 szczęśliwców, którzy od początku tego roku zamienili klatkę na miękką kanapę. I choć jeszcze niedawno ich los wydawał się przesądzony udało się przekonać łodzian do tego, że stary pies to także wspaniały towarzysz, który zasługuje na to, żeby ktoś się o niego zatroszczył.

– Pies się starzeje - tak jak człowiek – mówi Marta Olesińska, dyrektor schroniska dla zwierząt. – Nie ma powodu żeby pies płacił wysoką ceną ze to że się „zestarzał”. Zasługuje na dom jak każdy inny pies, niezależnie od wieku.

Adopcja psich seniorów to ogromna zasługa ambasadorów (aktorzy, sportowcy, muzycy), którzy przekonują do takich adopcji oraz akcja pro adopcyjna przygotowana przez kierownictwo placówki pod hasłem „Nowy trend taki, by do domu brać starszaki”. Niestety podczas, gdy jedni litują się nad losem staruszków, inni bez skrupułów pozbywają się starych psów i te trafiają do schroniska jak Hektor (15 lat), Zuzanka (7 lat), Wandzia (10 lat), Lenka (8 lat), Perełka (10 lat), Pimpek (10 lat), których nikt nie szuka.