Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Administracyjny absurd. Mieszka w Łodzi za Zgierzem

(kz)
Zdzisław Wdowiak mieszka przy ul. Liściastej 265, w Łodzi... ale za Zgierzem. Wszystko dlatego, że trzystumetrowy odcinek tej ulicy należy właśnie do Zgierza. A tuż za nim znowu jest Łódź. I tam mieszka pan Zdzisław. Ma z tego powodu same kłopoty. - Wezwałem lekarza do domu. Zadzwonił, że dojechał do krańców Łodzi i mojego domu nie znalazł. To mu wyjaśniłem, że musi przejechać zgierski odcinek ulicy i znowu będzie w Łodzi, a ja tam właśnie mam dom - opowiada Zdzisław Wdowiak. Ale to nie jedyny kłopot wynikający z absurdalnego ustawienia granic.

- Zgierz robił oświetlenie swojego odcinka ulicy. Nam lamp oczywiście nie założyli. Ale też nie zainstalowały ich władze Łodzi, bo sieć pociągnęli tylko do tabliczki z napisem Zgierz - mówi łodzianin.
Problemy są ze wszystkim. Inna firma odśnieża zgierski odcinek ulicy, a inna łódzki. I w żaden sposób nie da się przekonać kierowcy spychacza, by pojechał kilkaset metrów dalej. Ostatnio, po interwencjach mieszkańców, naprawiano żwirową, pełną dziur, nawierzchnię ulicy. Ale każde z miast pilnowało tylko swojego odcinka i prace wykonywało w innym terminie.
Kto inny zabiera też śmieci i inne płaci się podatki. Kilkanaście posesji na zgierskim odcinku ulicy ma niższe opłaty za wywóz odpadów, mniejszy podatek od nieruchomości.

Lekarze operowali dzieci wiertarkami i kombinerkami-FILM
- Ten stan trwa od 1983 roku, gdy część ówczesnej gminy Aleksandrów przyłączono do Łodzi. I tak powstał absurd jakie trudno wytłumaczyć. Od ul. Szczecińskiej jedzie się ulicą Liściastą. Łódź kończy się na numerze 245. Zaczynają się nowe numery Liściastej tyle że w Zgierzu. Po 300 metrach jest tabliczka informująca o końcu Zgierza i tu zaczyna się moje posesja z numerem Liściasta 265. Dalej ciągnie się znowu Łódź...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany