Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abarth 595 turismo 1,4 T 160 KM. W małym ciele wielki duch [FILM, zdjęcia]

(per)
.
. ryszard m. perczak
Ożywiona 6 lat temu firma Abarth znowu wytwarza usportowione wersje fiatów 500 i punto. Samochody te nie dość, że stylowo wyglądają, to jeszcze naprawdę mają przyzwoite osiągi. Nasz test miał odpowiedzieć na pytanie, czy legendarna marka ma wciąż rację bytu?

Abarth 595 turismo nawet gdy stoi to czuje się drzemiący w nim potencjał. Bardzo udanie zmodyfikowana sylwetka popularnej "pięćsetki" podoba się chyba wszystkim. Nie dość, że każdy detal w jej wyglądzie ma uzasadnienie, to jeszcze te kolory nadwozia...

W środku to przede wszystkim sportowe fotele i efektownie obszyta skórą kierownica. Do tego sportowe pedały. Zegar główny z wyświetlaczem komputera pokładowego taki sam jak w wersji cywilnej fiata 500, ale tu dodatkowo ze wskaźnikiem ciśnienia turbodoładowania.

Wzbogacony o turbodoładowanie silnik benzynowy 1,4 nie tylko nadaje sportowemu abarthowi dynamiki, ale jeszcze pięknie brzmi. Co ciekawe, wcale tak dużo nie pali. Podczas naszego testu w zróżnicowanych warunkach drogowych (trasa/miasto) i przy bardzo niskim temperaturach średnie zużycie nie przekroczyło 8 l/100 km.

ZOBACZ FILM

160 koni mechanicznych przy ważącym niewiele ponad tonę autku nie musi się zbytnio trudzić, aby zrobić z niego rakietę. Wciskając na desce rozdzielczej przycisk Sport, m.in. usztywniamy układ kierowniczy i spinamy elektronicznymi "ostrogami" silnik. Wtedy jazda daje naprawdę dużą frajdę. Jeśli nie mamy takiej potrzeby, a chcemy jechać oszczędniej, wówczas wyłączamy tę funkcję i abarth 595 turismo jest prawie zwykłym samochodem miejskim.

Włosi zawsze projektowali piękne auta. Testowany przez nas model jest tego najlepszym przykładem. Wysmakowany w najdrobniejszym detalu, cieszy oczy. Do tego wszystkiego potrafi dać wielką przyjemność z jego prowadzenia. Warunkiem jest równa droga. Po polskich nawierzchniach przy niskim profilu opon i sztywnym zawieszeniu trzeba mieć dużo samozaparcia, aby docenić walory tego samochodu.

Nie komentujemy ceny, bo ta ma się nijak do aut kupowanych tylko po to, by się nimi przemieszczać z punktu A do B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany