1/10
Salony gier z czasem zaczęły stawiać przede wszystkim na gry...
fot. Creative Commons

Najlepsze tytuły z automatów do gier

Salony gier z czasem zaczęły stawiać przede wszystkim na gry zręcznościowe, których nie sposób było przenieść na urządzenia konsumenckie.

2/10
Każdy salon gier miał automat z tą bijatyką w swoim...
fot. Creative Commons

Street Fighter II

Każdy salon gier miał automat z tą bijatyką w swoim arsenale. Uliczny Wojownik był niezwykle popularny i bardzo przystępny dla nowych graczy. Aby zmierzyć się ze znajomym należało wrzucić dwie monety, a osoba, która zwycięsko wyszła z pojedynku, mogła kontynuować zmagania w drabince jednoosobowej.

Druga odsłona serii była tak popularna, że doczekała się dziesiątek edycji, dodatków i wariacji. Dodawały one nowe areny, zawodników oraz tryby rozgrywki.

Grę można obecnie kupić w wydaniach na przeróżne konsole i komputery, więc każdy ma możliwość wrócić do tego klasyka.

3/10
Ten automat nazywano zazwyczaj po prostu "Formułą jeden",...
fot. Piotrus / Creative Commons

Pole Position

Ten automat nazywano zazwyczaj po prostu "Formułą jeden", gdyż w istocie rozgrywka polegała na kierowaniu bolidem wyścigowym.
Maszyna wyróżniała się zastąpieniem klasycznego zestawu gałka + przyciski kierownicą, pedałami i skrzynią biegów. Na przełomie lat 80. i 90. robiło to ogromne wrażenie i nazywano sprzęt symulatorem jazdy.

Całość zabawy była w istocie bardzo prosta - sterowaliśmy pojazdem wyścigowym po torze, omijając przeciwników i przeszkody, starając się ukończyć wyścig w wyznaczonym limicie czasowym.

4/10
Niemal każdy salon gier miał ten automat w swojej ofercie....
fot. Creative Commons

Ultimate Mortal Kombat 3

Niemal każdy salon gier miał ten automat w swojej ofercie. Mortal Kombat to jedna z najpopularniejszych do dziś marek bijatyk na świecie, znana ze swojej brutalności i unikalnych mechanik.

Walczyć można było w trybie dla jednego lub dwóch graczy, a zwycięzca pojedynku mógł kontynuować w drabince singlowej. Kluczem do zwycięstwa była dobra znajomość ruchów i możliwości postaci - dobrze wykorzystane sekwencje mogły uniemożliwić wręcz poruszanie się przeciwnikowi. Stali bywalcy prowadzili zeszyty z kombinacjami ciosów i specjalnymi ruchami końcowymi o nazwie "Fatality".

Najlepsi gracze dzięki wbudowanemu systemowi drabinek mogli spędzić przy grze dużo czasu niskim kosztem. Pokonując zestaw przeciwników bez ani jednej porażki i wklepując specjalną kombinację symboli na końcu, mogliśmy rozpocząć przygodę od nowa bez utraty kredytu.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Łodzianie nieśli ul. Piotrkowską 123-metrową flagę państwową. Obchodzili jej święto

NOWE
Łodzianie nieśli ul. Piotrkowską 123-metrową flagę państwową. Obchodzili jej święto

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Kto może liczyć na strzałę amora? Oto prawdziwy horoskop miłosny na maj

Kto może liczyć na strzałę amora? Oto prawdziwy horoskop miłosny na maj

Zobacz również

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Gry na maj w PS Plus zapowiedziane. Do abonamentu trafią 4 hity

Gry na maj w PS Plus zapowiedziane. Do abonamentu trafią 4 hity