8-latek z trampoliny trafił do szpitala! Ma uraz błędnika!

– Dziecko trafiło na obserwację neurologiczną – mówi doktor Agata Brzeska, lekarz przyjmujący w szpitalnym oddziale ratunkowym. – Po wykluczeniu urazu zdiagnozowaliśmy wstrząśnienie błędnika. Chłopcu podaliśmy kroplówki.
To nie jedyny mały pacjent, dla którego zabawy na trampolinie skończyły się w szpitalu. Kilkoro innych dzieci konsultowano z powodu stłuczenia ręki lub nogi, zwichnięcia kostki, a nawet złamania podczas upadku.
Podczas wakacji mali pacjenci trafiają do szpitali głównie z wymiotami, bólami brzucha, ale też z powodu osłabienia i bólu głowy, spowodowanego zbyt długim przebywaniem na słońcu. W tym roku kilkoro dzieci zatruło się także runem leśnym oraz substancjami chemicznymi znalezionymi w domu. Podczas wakacji wiele dzieci ulega ponadto kontuzjom podczas jazdy na rolkach lub rowerach.
Według obserwacji lekarzy z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, w tym roku do szpitala zgłasza się wiele dzieci z urazami odniesionymi podczas uprawiania sportów, na przykład jazdy na rolkach i rowerach. Kontuzje zdarzają się też małym amatorom jazdy konnej.
– Miałam pacjentkę, która spadła z konia i poważnie potłukła sobie plecy w okolicy lędźwiowej. Natychmiast wsiadła na konia, aby chwilę później jeszcze raz spaść i się potłuc. Gdy trafiła do nas, miała na plecach siniak wielkości poduchy – wspomina Anna Grodzka, pediatra, kierownik izby przyjęć w ICZMP. – Pracuję już 30 lat i obserwuję, że w tym roku w wakacje jest mniej zgłoszeń z powodu infekcji. A zapalenie płuc było tylko jedno.