Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

600 punktów karnych na koncie a nadal siada za kółkiem!

Joanna Nowicka (AIP)
622 punkty karne, odebrane prawo jazdy, wyrok sądu. I co? Nic. Kierowca volkswagena wciąż kpi sobie z prawa i zbiera kolejne punkty karne.

Volkswagen o którym mowa, to prawdopodobnie najczęściej fotografowany samochód w województwie lubelskim, a może nawet w kraju. Od 17 lipca 2014 do 21 maja 2015 był fotografowany 65 razy. Zdjęcia niestety są niewyraźne, bo nie zrobił ich wytrawny fotograf, a fotoradary. Za te wyczyny kierowca usłyszał wyrok - kilka tysięcy złotych grzywny. Zostało mu też tymczasowo odebrane prawo jazdy. A nie było to łatwe, bo mężczyzna praktycznie nie popełniał wykroczeń - oczywiście poza tym, że przyspieszał przed fotoradarami. Jak informuje podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Komendy Miejskiej Policji, kierowcę udało się zatrzymać dopiero policjantom ze Skierbieszowa. Wpadł podczas kontroli drogowej.

Tego dnia zabrano mu prawo jazdy. Na tym jednak historia się nie kończy, bo kilka miesięcy temu, już po wyroku dla mężczyzny, volkswagen znów pojawił się w obiektywie radarów. I szybko nałapał ponad 200 punktów karnych. W Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym nie chcą rozmawiać o osobach prywatnych. Wiemy jednak, że sprawa znów trafiła do sądu. Kim jest pirat drogowy? Wszystko wskazuje, że skazany w sprawie to 33-latek z Zamościa. Nie jest on właścicielem auta, ale płacił za nie składki OC. Tożsamość kierowcy została określona na podstawie zdjęć z fotoradarów. Jednak główny zainteresowany, z którym udało nam się skontaktować, wszystkiemu zaprzecza:
- Jestem obiektem pomówień. Zarzuca mi się coś, czego nie zrobiłem - komentuje mężczyzna.

Pożar kamienicy u zbiegu ul. Narutowicza/POW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany