Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 ZADAŃ NIEBIESKI WIELORYB. NIEBIESKI WIELORYB TO BARDZO GROŹNA GRA

(ls) (ww)
NIEBIESKI WIELORYB NA CZYM POLEGA GRA NIEBIESKI WIELORYB?
NIEBIESKI WIELORYB NA CZYM POLEGA GRA NIEBIESKI WIELORYB?
50 ZADAŃ NIEBIESKI WIELORYB. Wszystko o grze NIEBIESKI WIELORYB. Łódzcy policjanci sprawdzają, czy nastoletni chłopak układał zadania w grze „Niebieski wieloryb”. Takie podejrzenia zgłosiła matka nieletniego łodzianina. NIEBIESKI WIELORYB to bardzo niebezpieczna gra. 50 ZADAŃ NIEBIESKI WIELORYB. NIEBIESKI WIELORYB

NIEBIESKI WIELORYB NA CZYM POLEGA GRA

MOMO CHALLENGE - KLIKNIJ TUTAJ

Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Łodzi sprawdzają, czy nastoletni łodzianin był tzw. mentorem w internetowej grze „Niebieski wieloryb”, czyli układał w niej zadania. Policjanci weryfikują, czy chłopak namawiał graczy do samobójstwa (popełniał przestępstwo z art. 151. Kodeksu Karnego).

50 ZADAŃ NIEBIESKI WIELORYB

- Policjanci otrzymali zgłoszenie od matki chłopaka, która podejrzewała, że jej syn mógł uczestniczyć w tworzeniu gry - wyjaśnia podins. Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. - Z uwagi na charakter sprawy oraz jej etap nie udzielamy bliższych informacji.

NIEBIESKI WIELORYB TO GROŹNA GRA.

Funkcjonariusze nie chcą podać wieku nastolatka (wiadomo, że ma mniej niż 15 lat). Wiadomo, że został on już przesłuchany w charakterze świadka i wkrótce policjanci będą przesłuchiwać innych nastolatków mogących uczestniczyć w tworzeniu zadań do niebezpiecznej gry. Zabezpieczono też komputer chłopaka.

Gra „Niebieski wieloryb” pojawiła się na polskim portalu internetowym przed kilkoma dniami. Polega ona wykonywaniu przez 50 dni zadań, które wymyśla mentor (codziennie jedno). Wśród poleceń są samookaleczenia, udręczanie się, oglądanie psychodelicznych filmów i ostatecznie samobójstwo.

Łódzcy policjanci nie otrzymali sygnałów dotyczących samookaleczeń.

Uwaga! Niebieski Wieloryb to groźna gra!

50 ZADAŃ NIEBIESKI WIELORYB GRA

Po wydarzeniach, które miały miejsce w Szczecinie Prokuratura Krajowa wydała ostrzeżenie dotyczące gry NIEBIESKI WIELORYB (BLUE WHALE CHALLENGE) . Chodzi o troje uczniów szczecińskiej szkoły, którzy okaleczyli się wykonując zadania z niebezpiecznej gry NIEBIESKI WIELORYB. Policja wystąpiła do serwisu społecznościowego Facebook z prośbą o blokowanie informacji, w których pojawia się nazwa gry. Funkcjonariusze apelują do rodziców i opiekunów o czujność i obserwacje zachowania dzieci. Kurator Oświaty w Szczecinie wydał komunikat ostrzegający przed niebezpieczną grą "Niebieski Wieloryb". Pismo zostało wysłane do wszystkich szkół w województwie zachodniopomorskim. Co to jest NIEBIESKI WIELORYB? NA CZYM POLEGA GRA NIEBIESKI WIELORYB?

NA CZYM POLEGA GRA NIEBIESKI WIELORYB?

Przez 50 dni uczestnicy gry Niebieski wieloryb muszą wykonywać zadania tzw. challenge zlecone przez osobę prowadzącą (np. samookaleczenie, oglądanie horrorów, myślenie o rzeczach zabronionych dla dzieci). Codziennie do wykonania jest jest z zadań. Manipulator (nazywany w grze "opiekunem") w końcu zaleca samobójstwo. W Rosji, skąd trend przyszedł do Polski, doszło już do samobójstw młodych ludzi.

- Musimy mieć kontakt z dziećmi, rozmawiać z dzieci. Jeśli obserwujemy zmiany w zachowaniach dzieci, warto sprawdzić, czy dziecko nie gra w Niebieskiego wieloryba - mówią specjaliści. -Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola.

Łukasz Wojtasik, koordynator programu "Dziecko w sieci", uważa, że o ile spora grupa dzieci wyśmiałaby takie zadania, o tyle słabsze dzieci mogą stać się ofiarami tej manipulacji. Warto zatem przyglądać się temu, co dziecko robi w sieci.

Zobacz też wypadek karetki pogotowia

Co dalej z grą NIEBIESKI WIELORYB?

Sprawą niebieskiego wieloryba zajmują się policja i prokuratura.

GRA NIEBIESKI WIELORYB

Pierwsze wiadomości o Blue Whale Challenge pojawiły się w sieci już dwa lata temu - wówczas głośno było o niej w Rosji. Do więzienia trafił wówczas administrator jednej z grup na Vkontakte (popularny rosyjski serwis społecznościowy) - który nakłaniał nastolatków do samobójstwa.

NIEBIESKI WIELORYB

Zaraza ze wschodu
Szczecin, Gliwice, Łódź, a wczoraj Świątniki Górne (Małopolska), gdzie 15-letni chłopiec dokonywał samookaleczeń, biorąc udział, jak ustalono, w Niebieskim Wielorybie - z dnia na dzień przybywa wiadomości o zatrważającej dorosłych grze pleniącej się w internecie, w którą teraz „bawią” się polskie nastolatki.

NIEBIESKI WIELORYB- ZADANIA. JAK GRAĆ W NIEBIESKIEGO WIELORYBA

Na czym ona polega? W dużym uproszczeniu: na wykonywaniu zadań otrzymywanych od osoby, która „prowadzi” danego uczestnika. Kontakt z takim „opiekunem” dzieci nawiązują przez sieć - strony internetowe lub zamknięte dla niewtajemniczonych grupy na portalach społecznościowych. Gdy już przystąpią do gry, są namawiane do wykonywania codziennie jednego z 50 zadań, w których dominują rozkazy samookaleczenia (wycinanie symboli na skórze, kłucie się igłą), polecenia słuchania wysłanej „graczom” muzyki oraz oglądanie dostarczonych im psychodelicznych filmików, jak również odwiedzanie wskazanych przez „mentora” miejsc: wysokich budynków lub torów kolejowych. 50-dniowa udręka kończy się poleceniem popełnienia samobójstwa.

„Opiekun” kontaktuje się z ofiarami w nocy, a wiele zadań ma wyznaczoną godzinę wykonania na 4.20. „Graczom” każe się też wstawać o tej porze. Zdaniem psychologów, wywołane tym zmęczenie i osłabienie koncentracji ma ułatwiać „mentorom” manipulowanie nastolatkami.

NIEBIESKI WIELORYB TO BARDZO GROŹNA GRA

W Rosji, skąd wziął się Niebieski Wieloryb, o tej makabrycznej grze media poinformowały już w maju ubiegłego roku. „Nowaja Gazieta” podała wówczas, że od listopada 2015 do kwietnia 2016 roku w wyniku działalności różnych tzw. grup śmierci działających w internecie (ich istnienie przypisywane jest głównie rosyjskiemu odpowiednikowi Facebooka, portalowi VKontakte) zginęło ok. 130 dzieci. Tę liczbę do dziś powtarzają media na całym świecie.

Wieloryb panoszy się po Polsce

Doniesienia z Rosji były jedynie niepokojące, a wiele osób brało je nawet za swoistą egzotykę. Gdy jednak przed tygodniem trójka nastolatków z województwa zachodniopomorskiego okaleczyła się, uczestnicząc jakoby w Niebieskim Wielorybie, dzień później pociął się 15-latek z Gliwic, a w środę ujawniono próbę samobójczą 14-latka ze Świątnik Górnych, który ponoć już wcześniej dokonywał samookaleczeń, wykonując zadania z gry - cały kraj ogarnęło przerażenie. Ostrzeżenie o niebezbiecznej grze wydały Ministerstwo Edukacji Narodowej, Komenda Główna Policji, Rzecznik Praw Dziecka oraz Prokuratura Krajowa. Dołączyły dotego kuratoria wojewódzkie, w tym łódzkie, zapowiadając m.in. uczulenie na sprawę dyrektorów szkół.

Wołanie o pomoc
Nim policyjne dochodzenia i prokuratorskie śledztwa ustalą ostatecznie, jaki to Wieloryb wiedzie dzieci na śmierć, warto sobie zadać pytanie: dlaczego tak łatwo i bezkrytycznie dają się wieść przez pasmo bólu i samoudręki?

JAK DZIAŁA NIEBIESKI WIELORYB?

- Do samookaleczeń dochodzi wśród nastolatków od lat. Dzieje się tak z wielu przyczyn, wśród których widnieje zarówno chęć zwrócenia na siebie uwagi, jak i pokazania się z takiej mocniejszej, twardej strony. Znam przypadki uczennic, które przychodziły do szkoły z obandażowaną zdrową ręką, żeby zaimponować kolegom zmyślonymi ranami, być bardziej „spoko”. Obecnie coraz trudniej spotkać dziecko, które nie miało jakichś doświadczeń z autoagresją. Dopalacze, anoreksja, bulimia, używki - to wszystko są formy samookaleczeń - mówi Joanna Poprawska, łódzka psycholog, na co dzień pracująca z młodzieżą szkolną. - Podatność na wplątanie się w tak niebezpieczną grę, jak Niebieski Wieloryb, nie bierze się znikąd. Żadne dziecko żyjące w dobrym dla niego środowisku w to nie pójdzie. To musi paść na podatny grunt, na osobę nieposiadającą zdrowych relacji z otoczeniem, która trafia nagle na kogoś, kto albo rozumie jego problemy, albo wskazuje mu metody ich rozwiązania.

- Jeśli coś dobrego z tej sprawy może wyniknąć, to może tylko wzrost zainteresowania się rodziców własnymi dziećmi. Pytanie „Jak tam w szkole?” lub zajęcia pozalekcyjne do samej nocy to nie jest budowanie relacji z dzieckiem. Rodzicielstwo jest trudne i wymaga zaangażowania - mówi psycholog.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany