Leczenie kontynuował w Zakładzie Karnym, gdzie osadzono go po wyroku sądowym. Tutaj wykonano mu tu zdjęcie wszystkich zębów, a wtedy okazało się, że przy korzeniu jednego z nich znajduje się fragment narzędzia dentystycznego, które pozostało po leczeniu kanałowym. Wbrew temu co twierdził osadzony, nie był to błąd w sztuce, tylko powikłanie do którego może dojść w trakcie takiego kanałowego; pacjent o tym nie został przez stomatologa poinformowano choć ten powinien to zrobić.
Dentyści: Za ochronę przed koronawirusem trzeba dodatkowo zapłacić
Sąd zauważył, że leczenie nie było planowe tylko doraźne, a osadzony zbyt długo czekał na wizytę. Naprawianie jednego z zębów trwało 4 lata, a powinno się zakończyć w czasie 3-4 miesięcy. Sąd podkreślił, że leczenie w takim zakresie, jakie otrzymał więzień, na wolności w ramach NFZ na wolności nie przysługuje. Uznał, że skoro więzień znajduje się w zamknięciu na podstawie decyzji państwa, to ono musi przejąć nad nim szczególna opiekę.
Decyzją sądu przyznano mu 5 tys. zł zadośćuczynienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Polecane oferty

Sally Hansen
Sally Hansen Insta-Dri Wysuszająca odżywka-top do paznokci 13,3ml

Scholl
Scholl Velvet Smooth Diamond elektroniczny pilnik do stóp różowy

Clavier
Frezarka Do Paznokci 65W, Manicure, Profesjonalna - Clavier Fx 800
Deszczówka zatruta na całej planecie