Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3-letni chłopiec przytrzaśnięty przez drzwi tramwaju. Trafił do szpitala ZDJĘCIA

Lila Sayed
Lila Sayed
Okazało się, że do nieszczęscia doszło, gdy 3-letni pasażer wychodzil z 21-letnia opiekunką z tramwaju. Oboje korzystali z pierwszych drzwi drugiego wagonu, które zamknęły się niespodziwanie, gdy chlopiec znalazł sie na dolnym stopniu. -Opiekunka dziecka podjęła decyzję dotyczącą opuszczenia tramwaju w momencie, gdy zabrzmiał dzwonek zamykania drzwi - tłumaczy marzanna Boratyńska z łodzkiej drogówki.Czytaj więcej na następnej stronie
Okazało się, że do nieszczęscia doszło, gdy 3-letni pasażer wychodzil z 21-letnia opiekunką z tramwaju. Oboje korzystali z pierwszych drzwi drugiego wagonu, które zamknęły się niespodziwanie, gdy chlopiec znalazł sie na dolnym stopniu. -Opiekunka dziecka podjęła decyzję dotyczącą opuszczenia tramwaju w momencie, gdy zabrzmiał dzwonek zamykania drzwi - tłumaczy marzanna Boratyńska z łodzkiej drogówki.Czytaj więcej na następnej stronie Czytelnik
Do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki trafił 3-letni chłopiec, który został przytrzaśnięty przez drzwi tramwaju stojącego na przystanku na ul. Kilińskiego (przy ul. Senatorskiej). Do nieszczęśliwego wypadku doszło w piątek przed godz. 19.

Dzięki zapisowi z kamery zamontowanej na pobliskim budynku (w składzie nie było monitoringu) oraz relacji świadków policji udało się ustalić szczegóły zdarzenia.

Okazało się, że do nieszczęscia doszło, gdy 3-letni pasażer wychodzil z 21-letnia opiekunką z tramwaju. Oboje korzystali z pierwszych drzwi drugiego wagonu, które zamknęły się, gdy chlopiec znalazł sie na dolnym stopniu.

- Opiekunka dziecka podjęła decyzję dotyczącą opuszczenia tramwaju w momencie, gdy zabrzmiał dzwonek zamykania drzwi - tłumaczy marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.- Przodem ruszył chłopiec, a ona za nim.

Jednak żadnemu z nich nie udało się opuścić wagonu. Gdy chłopczyk znajdował się w czeluściach drzwi, tramwaj ruszył. Nie zadziałał bowiem rewers pojazdu (powinien „wyczuć” przeszkodę i zabronić kierującemu dalszej jazdy).

52-letnia motornicza (kobieta w MPK pracuje 5 lat) zatrzymała sklad po przejechaniu około 20 metrach. Stało się tak dzięki reakici pasażerów, którzy nacisnęli hamulec awaryjny i wyszarpnęli chłopca z czeluści drzwi.

Chłopiec w stanie niezagrażającym życiu trafił pod opiekę specjalistów. Na ciele nie miał widocznych obrażeń, został w szpitalu na obserwacji. „Jedynka” trafiła do zajezdni MPK, zostala zabezpieczona do badań. Sprawdzany jest stan techniczny pojazdu.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany