Od początku roku cztery firmy oraz specjalna brygada łódzkiego Zakładu Dróg i Transportu zużyły już ponad 400 ton masy bitumicznej do załatania dziur w drogach. Taka ilość wystarczyłaby do pokrycia ponad dwóch boisk piłkarskich. Według kierowców poruszających się po ulicach Łodzi, efekty pracy ekip są raczej marne, bo dziury, jak były, tak i są nadal.
Od stycznia do łódzkiego ZDiT wpłynęły już 593 zgłoszenia od mieszkańców ba temat ubytków w ulicach. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z Bałut (278 zgłoszeń) i Widzewa (157 zgłoszeń). Ponad 90 procent z nich zostało już załatanych.
Zdaniem drogowców, w obecnych warunkach atmosferycznych możliwe jest jedynie doraźne zabezpieczanie nawierzchni masą na zimno lub na gorąco. Kompleksowe naprawy, czyli wycinanie fragmentów jezdni i zalewanie ich asfaltobetonem rozpocznie się, jak tylko pozwoli na to pogoda. W ostatnich dniach ekipy drogowców pracowały na ulicach: Strykowskiej, Pankiewicza, Spornej, Gdańskiej, Obywatelskiej, Strzelców Kaniowskich oraz al. Śmigłego Rydza.
Przez całą dobę informacje na temat dziur można zgłaszać mailowo, wysyłając wiadomość na adres: [email protected].
Tak prezentują się łódzkie jezdnie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji