Niespełna 3-letni Adaś wypadł wczoraj ok. godz. 16.30 z okna mieszkania na trzecim piętrze kamienicy przy ul. Abramowskiego 19. Dziecko przeleciało przez metalowy płotek na parapecie, otarło się o gałęzie drzewa w ogródku i upadło na ziemię przy chodniku.
Lekarze reanimowali je, a kiedy zaczęło oddychać natychmiast zabrali na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.
- Chłopiec doznał ciężkich, wielonarządowych obrażeń, jest w stanie krytycznym, ale walczy o życie - mówi dyżurny pogotowia.
- Rodzice chłopczyka byli pijani do tego stopnia, że nie zauważyli, że chłopiec wypadł z okna, nie byli nawet w stanie otworzyć drzwi na wezwanie policji, wyważyli je dopiero strażacy - mówi Radosłw Gwis, rzecznik policji. - 41-letnia matka miała 3,5 promila alkoholu w organizmie, a 32-letni ojciec 1,5 promila. Zostali zatrzymani i zabrani do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu będą przesłuchani.
Według relacji sąsiadów, rodzice Adasia to alkoholicy, a ich mieszkanie to melina.
- Rano słyszałem jak się kłócili, już wtedy byli pijani - mówi Mieczysław Miszczyszyn, lokator mieszkania na pierwszym piętrze. - Matka chłopca ma jeszcze sześcioro dzieci, ale wszystkie zabrali od niej do domu dziecka, tylko Adaś został. To śliczny i bystry chłopaczek. Mówił do mnie dziadzio, bo często zanosiłem mu jedzenie.
(aga) fot. Maciej Stanik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"