Podczas inauguracji FST pokazany został, zrealizowany po raz pierwszy w historii uczelni artystycznych, pełnometrażowy film – „Śpiewający obrusik”, w którym zagrał dyplomowy rok Wydziału Aktorskiego PWSFTviT. Reżyserował, scenariusz napisał, całość zmontował i muzycznie oprawił rektor prof. Mariusz Grzegorzek (twórca m.in. „Rozmowy z człowiekiem z szafy”, „Królowej aniołów”, „Jestem twój”). Zdjęcia Przemysław Brynkiewicz.
Gatunek określony jest jako: bardzo dziwny. I to wielka zaleta produkcji, przejmująco i prawdziwie nawiązującej do panagrzegorzkowej teorii „plus-minus” – wiecznego manewrowania między siłą i bezsilnością, pielęgnowaniem w sobie dziecka i problemami, z którymi nawet gigantom łatwo nie jest...
Film (jesienią ma być na ekranach) ogląda się jednym tchem, ze świadomością, że każdy z ułamków zdarzeń to kawał ludzkiego losu i historia, w której marzenia się rozsypały, ale w okruchach wciąż jest blask. W czterech obrazach i paru dopełnieniach młodzi zawodowcy odkrywają (wiarygodnie) siebie i aktorsko przymierzają się do cudzych ścieżek (także z dużą siłą rażenia). A że z bajek się nie wyrasta, dobrze w nich mieć wsparcie dla marzeń – jakiś czarodziejski śpiewający obrusik, który zmieni życie w kolorowy beztroski Bollywood.
Oby kolejne aktorskie roczniki były równie utalentowane i miały szanse na filmowy dyplom. Poprzeczka poszybowała wysoko!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?