31 rzeczy, które najbardziej wkurzają polskich kierowców

Co najbardziej denerwuje polskich zmotoryzowanych? Badania na ten temat przeprowadził TNS Polska. Powody frustracji podzielono na dwie grupy: kwestie związane z innymi użytkownikami dróg oraz te dotyczące infrastruktury. Wnioski?

Wkurza nas…
Najbardziej denerwujące są zachowania innych kierowców, które można skategoryzować jako ryzykowne lub agresywne celowe działania innych. Prym wiedzie wyprzedzanie na trzeciego. Za nim plasują się cwaniactwo rozumiane jako objeżdżanie innych stojących w korku oraz zajeżdżanie innym drogi, czyli wpychanie się na chama. Pozostałe kwestie wymieniane respondentów są znacznie mniej wkurzające, a ich podstaw można poszukiwać w braku doświadczenia lub niestety bezmyślności innych użytkowników drogi.

Jeśli chodzi o infrastrukturę, to mimo dużych inwestycji w autostrady i drogi ekspresowe w ostatnich latach wciąż najbardziej „boli” nas jako kierowców stan dróg w kraju. Ciekawe, że kierowcy stosunkowo często wskazują kwestie związane z niewłaściwym oznakowaniem dróg i skrzyżowań oraz źle zsynchronizowaną sygnalizacją świetlną.

Wkurzamy się, bo…
Skąd bierze się frustracja za kierownicą? – Jest emocją, która występuje u osób napotykających przeszkodę w osiągnięciu zamierzonego celu i wywołuje różne zachowania jak złość, gniew, które prowadzą do agresji. Jednym z czynników może być źle oszacowany czas wyjazdu np. do pracy, na pociąg czy na spotkanie. Innymi powodami bywają „nagła zmiana organizacji ruchu”, „przebudowa drogi” bez wcześniejszych informacji dla kierowcy czy brak przemyślanej kompatybilnej infrastruktury świetlnej na skrzyżowaniach, np. w miejscu o natężonym ruchu bardzo krótkie światła – wyjaśnia psycholog transportu Sylwia Milewska.

Wskazuje, że nie można też wykluczyć czynników takich jak warunki atmosferyczne. Badania dowodzą bowiem, że wysokie temperatury wywołują rozdrażnienie, gniew i agresywne zachowanie. A to nie koniec. Determinantami mogą być nastrój kierowcy (np. przy obniżonym samopoczuciu „błaha” sytuacja na drodze ma szansę sfrustrować go i spowodować zachowania agresywne) oraz cechy osobowości (ekstrawertykom przypisuję się większą agresywność niż introwertykom) drodze. – Czynników jest wiele i nie można jednoznacznie ujednolicić sytuacji wpływających na stan frustracji i zachowań agresywnych – mówi Sylwia Milewska.

Jakie zachowania innych kierowców, najbardziej Pana(ią) denerwują? Wszystkie wymienione odpowiedzi.
Wyprzedzanie "na trzeciego" - 45%
Cwaniactwo - objeżdżanie innych stojących w korku – 41%
Zajeżdżanie drogi, wpychanie się „na chama” - 39%
Brawurowa jazda – 34%
Późne włączanie kierunkowskazu (lub niewłączanie) przy zmianie pasa – 25%
Trąbienie bez powodu – 22%
Parkowanie w taki sposób, że samochód zajmuje dwa miejsca – 22%
Rowerzyści jeżdżący bez oświetlenia – 20%
Zbyt wolna jazda – 18%
Piesi bez odblaskowych elementów ubioru poza terenem zabudowanym – 16%
Skręcanie z pasów do jazd na wprost/jazda na wprost z pasów do skrętu – 14%
Powolna jazda lewym pasem – 13%
Młodzi, niedoświadczeni kierowcy – 13%
Kierowcy rozmawiający przez telefon – 12%
Kierowcy wyrzucający śmieci, niedopałki przez okno – 12%
Przekraczanie prędkości przez innych kierowców – 11%
Niezjeżdżanie ze skrzyżowania po zmianie świateł/blokowanie skrzyżowania – 11%
Motocykliści – 7%
Stare, niesprawne samochody – 7%
Kierowcy, którzy nie dziękują za wpuszczenie – 5%

Gdy się wkurzymy…
Zachowania agresywne zwykle przejawiają się w postaci przekraczania prędkości, wyprzedzania na „trzeciego”, zachowań werbalnych (przekleństwa, groźby) i niewerbalnych (machanie rękoma, robienie dziwnych min, stukanie się w czoło, wytykanie placami, a nawet zatrzymanie pojazdu i robienie awantury na środku drogi). Dość często spotykane jest też zajeżdżanie drogi, przytrzymywanie „przeciwnika” na światłach, aby nie mógł przejechać skrzyżowania.

Gdy inni się wkurzają…
Jak unikać pojawienia się u siebie negatywnych emocji i w jaki sposób reagować na agresywne zachowania innych uczestników ruchu. Odpowiedzi wydają się trywialne, ale są do bólu prawdziwe. Przede wszystkim nie można dać się sprowokować, bo prowadzi to do eskalacji. Warto też nie wyjeżdżać na ostatnią chwilę, starać się przewidywać korki i utrudnienia na drodze, czy godzić ze sporym prawdopodobieństwem poszukiwania miejsca parkingowego. – Istotne jest racjonalne podejście do sytuacji, pozwalające wytłumaczyć sobie, iż złość czy gniew nie przyspieszą ani nie pomogą w dotarciu do celu, a jedynie wpłynąć mogą na samopoczucie i/lub relacje interpersonalne. Ważne jest właściwe nastawienie podczas prowadzenia samochodu. Jeżeli uznamy, że to dobry moment na pobycie samemu, odpoczynek od codziennych zajęć, czy na posłuchanie ulubionej muzyki to zbudowany w ten sposób pozytywny nastrój spowoduje, iż podatność na agresywne zachowania będzie mniejsza – mówi psycholog transportu.

A policja na to…
Psycholodzy wiedzą swoje. A jak sytuacja wygląda zdaniem policjantów? – Tak zwani agresywni kierowcy stanowią znakomitą mniejszość na naszych drogach. Z uwagi jednak na ich wyczyny na drodze, trafiają na pierwsze strony gazet, są „bohaterami” internetu, radia i telewizji, psując tym samym wizerunek pozostałych uczestników ruchu. O kierowcach uprzejmych, rozważnych jeżdżących poprawnie mówi się mało, a to oni dokładają codziennie swoją małą cegiełkę na rzecz poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach – przekonuje mł. asp. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.

Co, poza zachowaniami innych kierowców, denerwuje Pana(ią) w czasie jazdy po polskich drogach?
Stan dróg – 69%
Korki – 49%
Roboty drogowe – 33%
Prowizorycznie wykonywane remonty dróg, które zaraz trzeba ponawiać – 33%
Policjanci z radarami schowani za krzakami – 31%
Bez sensu ustawiane znaki z ograniczeniami prędkości – 30%
Nieczytelne oznakowanie dróg/skrzyżowań – 26%
Źle zsynchronizowana sygnalizacja świetlna (czerwona fala) – 24%
Niewidoczne linie na drogach – 22%
Ronda z sygnalizacją świetlną – 10%
Szutrowe pobocza – 8%

Nie ukrywa jednak, że codziennie na drodze można spotkać można agresywnych piratów drogowych. To ci, którzy zajeżdżają drogę, nagle hamują tamując ruch, trąbią bez opamiętania lub grożą innym kierowcom przeklinając i wymachując pięściami. – Trzeba pamiętać, że kierowanie pojazdem to wykonywanie nie tylko ciężkiej pracy o charakterze fizycznym, ale przede wszystkim pracy umysłowej. Należy myśleć i przewidywać zachowania innych uczestników ruchu. Na agresję nie reagujmy agresją, bo zdenerwowany kierowca to niebezpieczny uczestnik ruchu. Agresywni kierowcy nie mogą czuć się anonimowi. Ich wyczyny są często rejestrowane przez kamery monitoringu miejskiego czy powszechnie stosowane kamerki samochodowe. Nagrania te trafiają później na policyjne skrzynki »Stop agresji drogowej«, gdzie ich „bohaterowie” są rozliczani za swoje czyny. Jesteśmy coraz bardziej odpowiedzialni i nie tolerujemy agresywnych i nieodpowiedzialnych zachowań drogowych – stwierdza Antoni Rzeczkowski.