26 mln zł dla Instytutu Medecyny Pracy przy ul. św. Teresy - modernizacja potrwa cztery lata

Krzysztof Jakubiak, dyrektor Biura Prasy i Promocji w Ministerstwie Zdrowia poinformował na, że tym roku Instytut Medycyny Pracy otrzymał już 1,667 mln zł. W latach 2018 -2020 na kompleksową modernizację budynku B (mieści się w nim Klinika Ostrych Zatruć) otrzyma łącznie 25 mln 916 tys. zł. Budynek jest stary i wymaga modernizacji.
Dyrektor instytutu, którego chcieliśmy zapytać o plany związane z modernizacją, jest na urlopie. W jego sekretariacie dowiedzieliśmy się, że obecnie wykonywane są prace projektowe.
– Musimy spełnić wymagania dotyczące warunków panujących na oddziałach, a dotyczące powierzchni sal, ilości łazienek, szerokości korytarzy – usłyszeliśmy w sekretariacie Instytutu Medycyny Pracy. – Normy określają, jakie powinny być w takich placówkach okna i drzwi. I te też będzie trzeba wymienić.

Klinika Ostrych Zatruć, która mieści się w budynku B, to jedyne takie miejsce w naszym województwie. Trafiają tu pacjenci, którzy targnęli się na swoje życie zażywając nadmierną ilość leków, ofiary zatruć alkoholem, także przemysłowym, osoby, które zatruły się środkami chemicznymi (np. saletrą) oraz pacjenci po zatruciach grzybami. Największą grupę hospitalizowanych od kilku lat stanowią pacjenci po zatruciach dopalaczami. W tym roku przyjęto ich już blisko 450. Są silnie pobudzeni, niejednokrotnie udało się im już zniszczyć sprzęt w izbie przyjęć. Coraz częściej są wyniszczeni fizycznie i psychicznie, ciężko chorują na zapalenie płuc, mają infekcje na skórze. Wśród hospitalizowanych z powodu zatrucia dopalaczami ostatnio zdarzają się także 18-19 letnie uczennice, które dopiero zaczynają eksperymentować z tym środkiem. Osoby po dopalaczach spędzają w klinice kilkadziesiąt godz. W klinice ostrych zatruć jest 31 łóżek. Wśród nich osiem to stanowiska intensywnego nadzoru medycznego.