25-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie. Nic dziwnego, że wjechał w mercedesa
Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze przejrzeli zapis monitoringu na ul. Kocha. Widać na nim młodego mężczyznę, który siada za kierownicą i cofając uderza w zaparkowane suzuki. Policjanci rozpoznali 25 – letniego mężczyznę. Gdy go zatrzymali, był pijany, w organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Przyznał się, że to on kierował mercedesem i uszkodził suzuki.
Nie miał prawa jazdy, więc uciekł. Po przejechaniu ok. 50 metrów zamienił się miejscami ze znajomym 70 – latkiem. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, usłyszeli zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a 25– latek dodatkowo odpowie za spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie autem bez uprawnień.
W walkę z pijanymi kierowcami włączają się zwykli łodzianie. Dzięki nim złapano pijanego w polonezie i kobietę na skuterze.
Na ul. Strykowskiej mężczyzna zauważył jadącego „wężykiem” poloneza. Jechał za nim swoim autem i jednocześnie zadzwonił na policję.
Dzięki niemu policyjny patrol na ul. Chryzantem odnalazł parkujący właśnie samochód, za kierownicą którego siedział 34-letni mężczyzna. Po zbadaniu jego trzeźwości alkomatem okazało się, że ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał, że faktycznie tego dnia rano pił alkohol, lecz myślał, że w chwili rozpoczęcia podróży jest już trzeźwy. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
Czytaj na kolejnym slajdzie