21-latek w kominiarce bez powodu skatował 56-latka na ul. Senatorskiej
Policjanci na miejscu odnaleźli 56-latka z licznymi obrażeniami na twarzy i głowie. Mężczyzna powiedział, że na korytarzu przed swoim mieszkaniem został napadnięty i dotkliwie pobity przez człowieka, który miał na twarzy kominiarkę. Agresor okładał pokrzywdzonego pięściami, tłukł na głowie szklane butelki po piwie, rzucał metalowym wózkiem na zakupy oraz wielokrotnie uderzał go drewnianą deską. Pobity mężczyzna oznajmił funkcjonariuszom, że został zaatakowany bez żadnego powodu. Napastnik nie chciał od niego pieniędzy i nie zabrał mu żadnych wartościowych przedmiotów.
56-latek został zabrany przez zespół medyczny z licznymi obrażeniami głowy i przedramion. Podczas oczekiwania na karetkę pogotowia stróże prawa usłyszeli na piętrze dźwięk tłuczonego szkła. Po wyjściu z budynku zobaczyli mężczyznę, który najpierw przesuwał się po gzymsie kamienicy, a następnie... rozbił głową szybę w oknie jednego z mieszkań i wszedł do środka. W środku policjanci znaleźli ślady krwi, szkło, wózek na zakupy oraz deskę, którą podejrzany prawdopodobnie uderzał pokrzywdzonego.
Funkcjonariusze zatrzymali 21-latka, który miał na sobie kominiarkę. Podczas zatrzymania i przewożenia do policyjnego aresztu zachowywał się bardzo agresywnie i groził policjantom pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała. Za skatowanie człowieka oraz za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.