Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Szczęścia. Co sprawia, że czujemy się szczęśliwi?

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
20 marca świętujemy Międzynarodowy Dzień Szczęścia
20 marca świętujemy Międzynarodowy Dzień Szczęścia Mikołaj Nowacki
20 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Szczęścia. Święto zostało ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2012 roku. To doskonała okazja do tego, by zastanowić się, co sprawia, że czujemy się szczęśliwi.

Ideą pomysłodawców uchwalenia Międzynarodowego Dnia Szczęścia było zwrócenie uwagi na znaczenie szczęścia i dobrobytu dla ludzkości. Ustanowienie takiego święta było konsekwencją dyplomatycznej kampanii himalajskiego królestwa Bhutanu, które już od 1972 stosuje wskaźnik Szczęścia Narodowego Brutto (GNH), służący do oceny jakości życia i uwzględniający nie tylko wzrost gospodarczy, ale również dobrostan społeczny i ochronę środowiska.

Bhutan - Królestwo Smoka to państwo w Azji Południowej, we wschodnich Himalajach, graniczące z Chinami i Indiami. Butan jest górzystym krajem bez dostępu do morza. W kraju tym mieszka ledwie 800 tys. osób i wszystkie zapewniają, że starają się żyć w zgodzie z otaczającym ich światem. Tradycja nakazuje tu pamiętać o śmierci co najmniej pięć razy dziennie, ale jednocześnie rozwój i dobrobyt mierzy się tu nie za pomocą PKB, lecz poprzez Szczęście Narodowe Brutto.

Badania przeprowadzone w 2005 roku wykazały, że 45% Bhutańczyków określiło się jako „bardzo szczęśliwi”, a kolejne 52% jako „szczęśliwi”. W międzynarodowym rankingu Happiness World Map, przeprowadzonym przez prof. Adriana White’a z Uniwersytetu w Leicester w Anglii w 2006 roku, Bhutan znalazł się na ósmym miejscu spośród 178 badanych krajów, wyprzedzając Polskę (która zajęła 99 miejsce). To wynik co najmniej interesujący, biorąc pod uwagę niskie PKB na mieszkańca, stosunkowo nieskomplikowany sposób życia większości obywateli oraz odległość od wielkich aglomeracji i typowych zdobyczy cywilizacyjnych XXI wieku, czyli wszystkich tych aspektów, które my, ludzie Zachodu, uznalibyśmy za niezbędne i podstawowe.

Jeszcze w 1972 roku, Jigme Singye Wangchuck, czwarty król Bhutanu, ogłosił, że bardziej niż PKB interesuje go Szczęście Narodowe Brutto. Uważał, że sukces ekonomiczny nie zawsze przekłada się na szczęśliwe społeczeństwo. Ta idea rozwijała się, aż w 1998 roku oficjalnie rozpoczęto pomiary Szczęścia Narodowego Brutto. Ocenia się go przez pryzmat czterech czynników: wzrostu gospodarczego, promocji dziedzictwa kulturowego, ochrony środowiska naturalnego i satysfakcjonujących rządów.

- Jest oczywiście jeszcze kilka innych inicjatyw na całym świecie, które zwracają uwagę na szczęście jednostek i całych narodów. Pokrzepiające jest również, że w niektórych państwach powstają już nawet Ministerstwa Szczęścia i im podobne instytucje. Daje to nadzieję na realną poprawę statystyk związanych z depresją, wypaleniem zawodowym, nerwicą czy samobójstwami w społeczeństwie oraz wieloma innymi problemami, z którymi mierzy się dzisiejszy świat – na skalę niewyobrażalną jeszcze kilka dekad temu – mówi Leszek Furmann, trener mentalny.

Bhutan doprowadził do tego, że szczęście ma swój dzień w międzynarodowym kalendarzu, a rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONA stwierdza, że "dążenie do szczęścia jest podstawowym celem człowieka". Sformułowanie niby oczywiste, ale przecież to idea jakże często tłamszona w wielu miejscach świata. Autorzy uchwały podkreślili potrzebę bardziej kompleksowego, sprawiedliwego podejścia do rozwoju gospodarczego, który promuje zrównoważony rozwój, walkę z ubóstwem, szczęście i dobrobyt dla wszystkich narodów. Proste, a jakie ciągle nieosiągalne.

Co jednak sprawia, że na poziomie indywidualnym i społecznym czujemy się szczęśliwi? - Szczęście to nie stan, który osiąga się raz na zawsze, ale proces, który wymaga ciągłej pracy nad sobą i swoimi relacjami z otoczeniem. Zgodnie z założeniami Międzynarodowego Dnia Szczęścia, miarą dobrobytu nie powinien być jedynie wzrost gospodarczy, ale również wskaźniki związane z jakością życia, zdrowiem, edukacją, wolnością i przede wszystkim poczuciem sensu i spełnienia - dodaje Leszek Furmann.

Jednym z narzędzi używanych do pomiaru poziomu szczęścia na świecie jest raport Światowego Szczęścia (World Happiness Report), opracowywany na zlecenie ONZ. W oparciu o analizę takich czynników jak dochód narodowy, wskaźniki zdrowia, wsparcie społeczne, wolność osobista i poziom korupcji, ten roczny raport określa, które państwa są najszczęśliwsze. W ostatnich latach najwyższe miejsca z drobnymi przetasowaniami zajmują głównie: Finlandia, Dania, Szwajcaria, Islandia i Holandia.

Polska w tym rankingu nie znajduje się w czołówce, nastroje pogarsza niepokój związany z wojną w Ukrainie. Pomimo wzrostu gospodarczego i poprawy wielu wskaźników społecznych, nadal istnieją także wyzwania związane z dostępem do opieki zdrowotnej, edukacją i ogólną jakością życia.

- Największy wpływ na poziom szczęścia każdego człowieka mają mindset i kody kulturowe, które przyjmujemy w drodze pielęgnowania tradycji narodowych oraz rodzinnych, a także, być może przede wszystkim, świadomość ich obecności. Bo nie będziemy przecież szczęśliwi, jeżeli przykładowo naszym stałym przyzwyczajeniem jest narzekanie na wszystko oraz ciągłe przygotowywanie się na to, co najgorsze. Pozytywne nastawienie brzmi dla wielu infantylnie, ale mimo wszystko jest ważną składową szczęścia – podkreśla Leszek Furmann i dodaje – Warto też poświęcać znacznie więcej czasu na życie offline w formie świadomego korzystanie z życia bez uciekania się do technologii XXI wieku. Spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi, cieszenie się chwilą obecną i kontemplacja natury mogą przynieść wiele satysfakcji i poczucia szczęścia. Wszystko to dzięki jakościowemu i świadomemu byciu tu i teraz, co prowadzi nas zresztą dalej do dbania o zdrowie psychiczne poprzez praktyki mindfulness, medytację i rozwijanie pozytywnych relacji z innymi ludźmi.

Jest nad czym pracować. W ubiegłym roku ukazał się raport serwisu Otodom „Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu mieszkańców Polski 2023”. Wynik subiektywnego, deklarowanego przez mieszkańców Polski poczucia szczęścia w 10-stopniowej skali wyniósł w nim 7,08 (we wcześniejszym podsumowaniu z 2021 roku osiągnął on 6,59). Z raportu wynika, że ze szczęściem w Polsce najlepiej jest w województwach z południa kraju. Na szczycie rankingu miast wojewódzkich, których mieszkańcy deklarują najwyższy poziom dobrostanu, znalazły się Zielona Góra, Kielce, Kraków i Wrocław. Największą grupę nieszczęśliwych spotkamy zaś w Łódzkiem i na Mazowszu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 20 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Szczęścia. Co sprawia, że czujemy się szczęśliwi? - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany