19-latek znęcał się nad córką? 11-miesięczna dziewczynka walczy o życie (aktual.)

Niemowlę zostało przetransportowane tam w sobotę wieczorem z innego łódzkiego szpitala, gdzie przywiózł je 19-letni ojciec, mieszkaniec powiatu zgierskiego. Jeszcze na oddziale został zatrzymany przez policję. Jest podejrzewany o skatowanie dziecka.
Dziewczynka natychmiast, wczoraj w nocy, została zoperowana przez zespół neurochirurgów.
- Niemowlę było nieprzytomne - mówi dr Jarosław Wilkowski, lekarz
dyżurny oddziału intensywnej terapii ICZMP. - Usunięto mu dość duży
krwiak śródczaszkowy. Operacja trwała dwie godziny. Dziecko jest podłączone do respiratora, znajduje się w śpiączce farmakologicznej, monitorowane są jego czynności życiowe. Stan jest bardzo ciężki, stabilny. Decydujące będą najbliższe godziny i dni.
19-letni ojciec dziewczynki został zatrzymany przez policję bezpośrednio na oddziale intensywnej terapii ICZMP. Pierwszy raz
zdarzyło się, że zakuto kogoś w kajdanki w tym miejscu.
- Lekarz z ICZMP stwierdził, że obrażenia dziecka mogły powstać na
skutek znęcania się nad nim - mówi aspirant Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Decyzję o zatrzymaniu 19-letniego ojca dziewczynki do wyjaśnienia sprawy podjęła Prokuratura Rejonowa w Zgierzu. Policja przesłuchuje
świadków, by ustalić jaka była sytuacja rodzinna dziewczynki.
Matka 11-miesięcznego dziecka, odwiedziła je w szpitalu,
dowiadywała się o stan jego zdrowia. Ustalono, że 19-letni ojciec sam zajmował się wychowywaniem córeczki. Mieszkał z nią u rodziny, która twierdzi, że obrażenia dziecka są wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
Jak poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, 18-letnia matka niemowlaka wyprowadziła się od mężczyzny parę miesięcy temu.
Dziś powinna być sporządzona opinia biegłego dotycząca obrażeń
doznanych przez dziecko. Na tej podstawie prokuratura podejmie
decyzję o dalszym postępowaniu.