18,5 mln na remont kamienicy na rogu Piotrkowskiej i Narutowicza

- W ramach pierwszego etapu prac zostanie wyremontowany dach oraz elewacja kamienicy – mówi Paweł Bliźniuk, radny i członek zespołu projektowego „Mia100 Kamienic”. - Odnowiona zostanie poza tym bogato zdobiona klatka schodowa, w której zachowały się zabytkowe balustrady i polichromie. Rozbiórkę czeka również budynek gospodarczy ulokowany w podwórku.

Pierwsza część prac potrwa do wiosny przyszłego roku. Wtedy też, po uzyskaniu unijnego dofinansowania, zostanie prawdopodobnie ogłoszony przetarg na drugą część prac. W jej ramach budynek zostanie podłączony miejskiej sieci ciepłowniczej, zostaną wymienione w nim wszystkie instalacje, jak również wysuszone i odgrzybione ściany oraz remontowi zostanie poddane podwórko.

Do tej pory w kamienicy znajdowało się 14 mieszkań (11 jest już pustych) i 19 lokali użytkowych (16 jest już pustych). Po renowacji w budynku będą się mieścić wyłącznie lokale biurowe i handlowo-usługowe o łącznej powierzchni blisko 3,5 tys. mkw. Pojawi się przejście na podwórko od strony ul. Piotrkowskiej, na którym zostaną otwarte kawiarenki.
- Podczas remontu zabudujemy podcienia budynku - mówi Marcin Obijalski, dyrektor Biura ds. Rewitalizacji i Rozwoju Zabudowy Miasta w UMŁ. - W ich miejscu powstanie lokal użytkowy, którego wynajem szacujemy, że przyniesie miasto co roku około 30 tys. zł.

Mia100 kamienic: Pierwsza z famuł Poznańskiego w remoncie

W ramach programu „Mia100 kamienic”. Wykupili mieszkania, by remontować budynek

Mia100 kamienic. Kolejnych 28 budynków do remontu

*****

Kamienicę na rogu ul. Piotrkowskiej i ul. Narutowicza wzniósł Franciszek Fischer, który po drugiej stronie ulicy prowadził księgarnię. Pierwszy dom (przy ul. Piotrkowskiej 54) został wzniesiony w 1876 r. Trzynaście lat później Fischer wybudował na tej samej działce kolejny dom, „doklejając” go do poprzedniego budynku. Pod koniec XIX w. w kamienicach znajdowało się dziewięć sklepów, których właścicielem był Maurycy Sprzączkowski. Był on największym w Królestwie Polskim przedstawicielem potentata herbacianego Piotra Orłowa. Obydwie kamienice cudem ocalały wyburzenie. Było to związane z poszerzeniem ul. Narutowicza w okresie PRL-u.